znowu sama

[galianoir]

Pamiętacie ten straszny rysunek w Rzeczpospolitej?

Otóż byłam dziś na prawie prasowym i omawialiśmy go w kontekście cywilnego kontratypu krytyki, satyry i karykatury (kto wie, ten wie).
W pewnym momencie padło pytanie kogo to razi. Nie było nas dużo (ok 15 osób, max 20), ale jako jedyna podniosłam rękę (i  poczułam się dziwnie). Potem nieśmiało

Comments

[andrea_deer]

O boru. Po pierwsze: Ostatnio mówiłam koleżance na gg, że chyba cały mój rok uważa mnie za lesbijkę. Doszliśmy do etapu w dyskusjach na forum grupy, że jak pada jakiekolwiek hasło związane z homoseksualizmem, to oni patrzą na mnie i tylko czekają na reakcje

[galianoir]

Haseł o pedalstwie na szczęście nie słyszę. Ale dzięki temu pewnie moje środowisko uważa się za tolerancyjne. Choć może jak na polskie standardy dzięki temu JEST tolerancyjne.

[novin_ha]

*przytul*

Może i dobrze, że Cię dziwi. Mnie chyba przestało...

[galianoir]

No właśnie zastanawiam się co gorsze...

[katty_blake]

O_o Szok. To przykre, że nikt inny nie podniósł ręki. *tula* A ćwiczeniowiec ma bardzo ciekawe poglądy...

[galianoir]

Nom, zawiodłam się, bo taki fajny jest :(

[le_mru]

Moja promotorka ma chyba poglądy feministyczne. I koleżanka z grupy, za którą dotąd nie przepadałam, ale teraz wszystko jej wybaczam ;) Podejrzewam tak od pewnego czasu, a wszystko wyszło na jaw, jak powiedziałam o anglosaskim zwyczaju mówienia np. "Mrs Henry Jones". Zrobiły: "ale STRASZNE! 0___O"

[galianoir]

Też tak miałam, jak to pierwszy raz zobaczyłam. Ale u nas też tak trochę jest. NP "Idziemy do Marków" czyli do Marka i jego żony.

[pellamerethiel]

Czy to źle czy dobrze, że nadal się dziwię jak odosobnione są moje poglądy? Srsly, ci ludzie będą PRAWNIKAMI *weeps*
Ta słynna Ania z moich studiów porównywała homoseksualizm do zoofilii, więc wiesz... mało co mnie pod tym względem niestety zdziwi. -__-

Teraz cały rok pewnie myśli, ze jestem lesbijką
Tak to działa, prawda? Ja też myślę, że część roku ma mnie już za lesbijkę... Ale nie mają nic przeciwko lesbijkom, przynajmniej tak mi się wydaje. XD Ciekawe, że jak np. bronisz praw np. ludzi niepełnosprawnych to nikt nie mówi Ci, że przecież nie jesteś niepełnosprawna, to po co ich bronisz... a jak bronisz praw homo = na pewno sama jesteś homo ;)

[galianoir]

Zpomniałaś jeszcze o tym, że nie masz faceta. Najbardziej podejrzane.