znowu sama

Jan 06, 2010 20:50

Pamiętacie ten straszny rysunek w Rzeczpospolitej?

Otóż byłam dziś na prawie prasowym i omawialiśmy go w kontekście cywilnego kontratypu krytyki, satyry i karykatury (kto wie, ten wie).
W pewnym momencie padło pytanie kogo to razi. Nie było nas dużo (ok 15 osób, max 20), ale jako jedyna podniosłam rękę (i  poczułam się dziwnie). Potem nieśmiało poparła mnie jakaś dziewczyna, a trzecia stwierdziła, że jej to nie przeszkadza, bo jej to nie dotyczy, ale trzeba brać pod uwagę uczucia innych. Czyli nie przeszkadza mi obrażanie innych, ale może nie powinno się tak robić. Choć to i tak dobrze, bo jedna dziewczyna (którą znam i wydawała się całkiem spoko) stwierdziła, że koza może się poczuć urażona.
Poczułam się tam autentycznie dziwnie i poczułam jak silny jest sprzeciw wobec legalizacji związków homoseksualnych a potem zaczęłam gadać o Hiszpanii Czy to źle czy dobrze, że nadal się dziwię jak odosobnione są moje poglądy? Srsly, ci ludzie będą PRAWNIKAMI *weeps*

I jeszcze na dodatek mój ulubiony ćwiczeniowiec stwierdził, że adopcja dzieci przez homoseksualistów to czarna dziura z której nie ma powrotu T_T

Teraz cały rok pewnie myśli, ze jestem lesbijką

***

Z innych ciekawych rzeczy na studiach. Są one bardzo praktyczne, jak wszyscy wiemy. Cytat z wykładu:
Zostawmy życie, zostawmy politykę, państwo mają tylko poznać instytucję

***

Z innych ciekawszych rzeczy dowiedziałam się, że anarchiści we Wrzeszczu mają stowarzyszenie.

gender, varia, niech mnie ktoś przytuli

Previous post Next post
Up