Po bolly...

Jun 29, 2009 21:37

Wszyystko mnie booooli, każdy najmniejszy mięsień, a o kręgosłupie to nie wspomnę. Ale i tak było cudownie, naprawdę. Choć wolałabym, żeby wszystkim z nas było cudownie po imprezie... I w trakcie. A nie, żeby se przyszedł taki jeden i syfu narobił. Żałosne dwa metry mężczyzny. Czy ile on tam ma, nieważne ( Read more... )

inne, miłości wszelakie, imprezy

Leave a comment

Comments 4

shinju_pl June 29 2009, 20:15:02 UTC
Mów do niego Ciuciuś xDD
albo nie wiem ^^ trudno o fajne pedalskie zdorobnienie ^^

cieszę się bardzo że impreza się udała :) :*

Reply


agusai June 29 2009, 20:57:39 UTC
No ja nie powiem jak mam ochotę nazwać 2 metry tego shitu - do teraz boli mnie noga.
A noc była intensywna ^^ dawno się tak nie spiłam :P Hahahaha

Tara <3 (co za dziwne imię :P) hahahah

Reply

gab_wiedzma June 29 2009, 21:02:44 UTC
Mnie się to imię spodobało od kopa, że tak powiem. No bo teeen, właściciel też niezgorszy, ja Ci powiem ;> Tara ostro bałnsił z naszą Dhwani. Z nią nawet nieźle mu szło. Jakoś przy mnie ostatnio wszystkim siada zapał, nie wiedzieć czemu...
... xD

Ojj, mówię Ci. Biergobier, póki Ci jakaś lafirynda to małe nepalskie karmelowa ciasteczko nie sprzątnęła sprzed nosa ^^ mmm... yami, yami ^^

Reply

agusai June 29 2009, 21:37:58 UTC
Jak na razie tęskni za mną :P Hihihi
Ale podejrzewam, że ja jestem z braku laku, bo jedyna, co nie ma żadnego, a też by się przydała i jemu dziewczyna :P Zobaczymy co z tego wyjdzie :P

Reply


Leave a comment

Up