Ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju. Założyłam, że to Mała, bo pomimo głowy naładowanej filozoficznymi pojęciami nie przewidywałam żadnych innych bytów w naszym mieszkaniu, więc powiedziałam „proszę”.
Mała uchyliła drzwi i zapytała:
- A właściwie, dlaczego my nie mamy monopolu?
Milczałam przez chwilę, bo próbowałam opanować w myślach wizję
(
Read more... )
Comments 1
*wraca do wulkanów*
Reply
Leave a comment