Usilnie próbowałam.
Usilnie i długo, stękając i jęcząc, próbowałam wykrzesać jakiekolwiek syndromy współpracy.
Usilnie i bez ustanku.

Tylko, do cholery, dlaczego łyżką?

Nadeszła pomoc.
Wzięła nóż.

I udało się.
Lód wylądował na talerzu.

Mniam.

Włączyła mi się opcja pierdolenie kotka za pomocą młotka, więc będę jebać perwersyjne głupoty, aż mi się klawiatura zapali. Takie niewyżycie, odreagowanie po zbyt długiej abstynencji seksualno-sensoryczno-tensorowo-redaktorsko-edycyjnej. Tak, kurwa. Pieprzy mi się. Bo po chuj robić całkę z czegoś, czego wcale za pomocą tej jakże pięknej długiej ( Read more... )

Tak, tę całą PiS-owską sektę należałoby w jak najskuteczniejszy sposób zneutralizować. Przecież To, co oni wyprawiają, w pale się nie mieści! Nie dziwię się, ze komuś w końcu puściły nerwy... A potem jeszcze taki dureń, zagorzały wyznawca pisizmu i kaczynizmu, jak chociażby patriota1.blog.onet.pl/ , w swoim ślepym i fanatycznym oddaniu Jarosławowi ( Read more... )

Paskudnie ( Read more... )

Ekstrudowany polistyren przygadał polistyrenowi ekspandowanemu na temat jego naprężeń ściskających przy 10% obciążeniu ( Read more... )

Taka - o mała hystoryjka.

Grupa uczniów szkoły podstawowej zwiedza stolicę.

- Uwaga, dzieci, dochodzimy do ulicy Lecha Kaczyńskiego, która przez wiele
 lat była nazywana Krakowskim Przedmieściem - mówi pani nauczycielka.
- Jak to? Przecież przed chwilą byliśmy na ulicy Lecha Kaczyńskiego!
- Oj, Piotrusiu, znowu nie uważałeś. To nie była ulica, ( Read more... )

Szczytem udogodnień jest wibrator z wbudowaną latarką i radiem.

Wszystko pięknie... Tylko po chuj mi wibrator z latarką i radiem? Nie wiem, może niektóre lubią, jak im coś wewnątrz macicy świeci albo uważają, ze do pełnego przeżywania orgazmu niezbędne jest... radio grające wewnątrz pochwy?
Paranoja.
Wiele jestem w stanie zrozumieć, wiele jestem w ( Read more... )

Elektrycznie krzyczę, chciej, ocal nas...

Ten Ciechowski jednak mądry gość był. I pomyśleć, że dostawał maile, że jego teksty i muzyka do niczego poza podtarciem pewnej wysublimowanej części ciała się nie nadają...

Czekam sobie na burzę, czekam i doczekać się nie mogę. Mam dość rzucania się śnieżkami z lepkiego powietrza. Potrzebuję oddychać!

A krzyż ( Read more... )

Szybko, szybciej, jeszcze szybciej!

Dzisiejszy świat mnie przeraża. Przeraża i poraża. A ludzka głupota nie zna granic. Czuję się do cna zniszczona, zbulwersowana, chyba pójdę na spacer.
Opcja nierealna - pada deszcz, jest skurwysyńsko zimno i niezbyt mam ochotę wyściubiać nos za drzwi. Nie ma to w końcu większego sensu.
Cóż więc jest powodem mojego ( Read more... )

to by było na tyle ( Read more... )