Aug 18, 2010 18:38
Droga Flisto!
Zaraz idę zagniatać ciasto na Wielkie Wypieki Barłogowe (coby się zdążyło przez noc wyleżeć w lodówce), a potem skończę wreszcie notkę o Cardiff, ale póki co mam pytanie do współbarłogowiczów. Czy ja komuś miałam coś przywieźć (książki, filmy, rzeczy różne)? Ewentualnie czy ktoś czegoś ode mnie chce, ale wstydził się powiedzieć? Teraz jest dobry moment, żeby mi przypomnieć / przyznać się.
EDIT: I czy mam wziąć ze sobą wichajstry do robienia koronkowych kolczyków?
omg mam flistę,
karmię cały świat