Ociepliło się dzisiaj. Przez ostatnie dwa dni wstawałam z soplami na nosie, a teraz temperatura nieco się podwyższyła i nawet wiatr tak wściekle nie siekł. Kupiłam dzień wcześniej bilet do domu, jak wracałam z PKP podziwiałam wystawy - świątecznie już. Tylko my ciut spóźnieni, dopiero dzisiaj dziewczyny robiły wystawę świąteczną. Ale za to
(
Read more... )