Żartowanie z doktorem od karnego po kolokwium nie było szczególnie dziwne. Doktor jest sympatyczny, doktor pamięta wszystkich swoich studentów z imienia i nazwiska, i doktor jest generalnie najfajniejszym doktorem, którego do tej pory spotkałam.
Ale to, że udało mi się zmusić (!!) magistra od rzeczowego, żeby na zaliczeniu zapytał mnie o sytuację
(
Read more... )