Metro i pierwsze wrażenie

Jan 19, 2011 06:49

Tak jak powiedziała Nagisa powietrze w Tokio jest bardzo suche. Jakby je ktoś zasysał na peryferiach, oczyszczał i wpuszczał do miasta. Tym bardziej w metro. Tam jest zawsze cieplej. Ogólnie Tokijskie metro to bardzo zdradliwa sprawa. Jak oni to budowali, to chyba nikt nie pojmuje. Na jednej stacji jest kilka poziomów pod ziemią, czasami trzeba zjechać 4 piętra w dół ruchomymi schodami, żeby się gdzieś dostać. Metro jest przestronne, ale i tak z lekka przerażające. Za to punktualne jak diabli. Godzina na zegarze zmienia się na tą, o której miało przyjechać metro i po 10 sek już stoi na torze. Bardzo to wygodne i łatwo się przyzwyczaić. Jak miałam wczoraj czekać 3 minuty na następny pociąg? to się zirytowałam :-P Ogólnie chyba raz złamałam przepisy wskakując do metra w ostatniej chwili, ale muszę to jeszcze zrewidować, bo nie wiem, co oznaczają te wszystkie gesty jakie wykonuje zawiadowca peronu. No w każdym razie metrem jadę do pracy, gdzie mogłabym dotrzeć w 30 minut piechotą, ale jadę 20 minut i przynajmniej ilość pomylenia drogi zostaje zredukowana do zera.

Co do tłoku, to rzeczywiście jest, ale japoński tłok, to nie jest nasz tłok w autobusie, tam się nikt nie dotyka i ludzie stoją w pewnej odległości od siebie, więc pewnie jakby Polacy jechali, zmieściłoby się i tak 10x więcej :-) Hmmm, może po prostu nie trafiłam jeszcze na prawdziwy tłok, ale nawet jeśli, to nie zamierzam. W weekend na razie nie mam planów, może gdzieś pojadę albo pójdę do Shinjuku, bo blisko i będę miała dużo czasu na gubienie się :-)

wyjazd do japonii

Previous post Next post
Up