Podróż samolotem do Japonii

Jan 17, 2011 11:09

 PLANOWANIE

Kolejny epizod o wyjeździe do Japonii, tym razem pokrótce o podróży samolotem. Jak wszyscy wiedzą najważniejszym czynnikiem przy wybieraniu lotu są pieniądze, dlatego warto użyć takich wyszukiwarek jak:
http://firstclass.com.pl/bilety-lotnicze
http://www.fru.pl/
http://www.esky.pl/
http://biletylotnicze.fly.pl/flights/search_result
i wybrać coś taniego. Ja brałam pod uwagę jeszcze inne rzeczy. Po pierwsze linie Aeroflot - bywają bardzo zdradliwe. Tuż przed moim wyjazdem na Moskiewskim lotnisku odłączyli prąd i ludzie koczowali kilka dni na lotnisku. Było o tym głośno, nawet w wiadomościach mówili. Bilety tych linii były wtedy ok 1000 zl tańsze, ale spędzenie x dni/godzin na lotnisku to dla mnie kiepska perspektywa. Poza tym słyszy się różne rzeczy, np. że Aeroflot nie zapowiada odprawy albo że dużo razy ich samoloty podchodzą do lądowania. Dla lubiących przygody, podróżujących w grupie, nigdzie nie spieszących się fanów podróży po różnych egzotycznych krajach może być to przygoda życia. Ja jestem raczej wygodnicka, więc wybrałam inną opcję.

Drugi czynnik to ilość przesiadek. Jak się podróżuje w lecie to nie ma to takiego znaczenia, ale w zimie mogą być opóźnienia lub niektóre loty mogą być odwołane z powodu lokalnej zawiei. Dlatego można zarezerwować np.5-8 godzin na przesiadkę zamiast 1-2 godzin albo wybrać lot z 1 przesiadką zamiast 2-3.

Kolejna rzecz to, wspomniane wyżej, oczekiwanie na lotnisku na kolejny lot. Od tego też uzależniona jest cena biletu. Jak się czeka 20h to warto pomyśleć o jakimś miejscu do spania. Można sporo w ten sposób zaoszczędzić na bilecie, jak ktoś jest wytrzymały na trudy podróży. Ja wybrałam 1.40 na przesiadkę, bo chciałam, żeby moja podróż była jak najkrótsza. Dlaczego? Po pierwsze jet lag (w zimie różnica czasu wynosi 8 godzin, w lecie 7), który utrudnia funkcjonowanie w nowym, nieznanym otoczeniu. Po drugie każda podróż jest męcząca. Długa podróż wyczerpuje nie tylko z powodu emocji i zdenerwowania, ale nasze mięśnie muszą reagować na zakręty i zmiany prędkości więc ciało też się męczy. Czujność spada i stajemy się idealnym celem dla złodzieja :-) Poza tym jedli ktoś - tak jak ja - nie leci ze swojego miasta tylko z innego, czeka go podróż pociągiem/tramwajem/autobusem, co też należy zaplanować tak, aby się nigdzie nie spóźnić. Jeszcze z bagażem człowiek biega wolniej, więc raczej za autobusem gonić nie będzie. Moja zasada jest taka, że lepiej być 40 min wcześniej i czekać, niż się spóźnić. Szkoda nerwów i ew. straconego biletu na samolot.

Ja do Japonii jechałam przez Helskinki (Vantaa) W tym kraju jest 1-godzinna różnica czasu, należy o tym pamiętać, żeby dobrze obliczyć czas lotu i przesiadki. Stamtąd do Japonii (Narita) leci się ok 9 godzin.

LOT

Opiszę pokrótce lot, głównie ponieważ był to dla mnie pierwszy raz i nie wiedziałam za bardzo, co robić, a może komuś się przyda, żeby nie tracił nerwów, jak będzie planował podróż.

Jak już przybędziemy na lotnisku musimy iść do tzw. check-in, czyli stanowiska linii lotniczych, gdzie wezmą bagaż rejsowy (czyli ten duży) i dadzą nam bilety i inne potrzebne rzeczy (odcinek uprawniający do odebrania bagażu na lotnisku docelowym, na którym jest zaznaczone, że bagaż ma się przesiąść razem z nami z samolotu na samolot, a my nie musimy sie tym martwić) W Finnair nie chcieli nawet mojego biletu elektronicznego, ubezpieczenia ani kopii zapłaty, które miałam przygotowane w dwóch kopiach. Ech...

Później można pożegnać się z rodzinką, pozwiedzać lotnisko i iść do kontroli granicznej. Pokazujemy bilet. Ładujemy wszystko na tace. Notebook osobno (ale może być w torbie), trzeba zdjąć pasek. Mnie kazali jeszcze zdejmować buty. Metalowe ozdoby T-shirtu ani APARAT ORTODONTYCZNY nie pikają podczas przejścia przez bramkę. Piszę, bo wiele osób zadaje to pytanie w necie, a odpowiedzi brak.

Jak już się przejdzie kontrolę to można zabulić mnóstwo kasy w sklepie wolnocłowym lub się rozejrzeć. Ale najlepiej iść sobie pod bramkę (gate), z której wsiada się do samolotu, żeby nic nas nie ominęło, jeśli nie zapowiedzą rozpoczęcia... boardingu?... boardingowania? Wsiadania na pokład samolotu! :-) Zazwyczaj dzieje się to pół godziny przed planowanym odlotem. Skanują nam bilet i idziemy rękawem (jedziemy autobusem) i oto jesteśmy w samolocie. W zależności od linii będziemy mieć wyznaczone miejsce lub będziemy mogli usiąść jak chcemy. Siadamy więc, kołujemy trochę po lotnisku i lecimy.

Z mojego bogatego doświadczenia mogę powiedzieć, że godzina na przesiadkę, to dość mało. Nasze loty miały opóźnienia, a poza tym lotnisko Vantaa jest OGROMNE! I przejscie ze strefy przylotu do brakmi odlotu zajęło mi 30 minut, szłam długo i cierpliwie, stałam w kolejce, sprawdzali mi jeszcze raz paszport, a później znów trochę chodzenia, ale w końcu się udało. (Kierowałam się głównie ilością azjatów na metr kwadratowy :-) )

Jeśli ktoś planuje przelot przez Helsinki to warto zaopatrzyć się w 10-15 euro na wydatki w sklepie Muminkowym. Za 5 eurosów można mieć przywieszkę do telefonu z małą Mi.

Jeśli nasz lot do Japonii jest transkontynentalny i trwa ok 9 godzin to odbędzie się samolotem wyższej klasy. Będzie duży jak w amerykańskich serialach z wyświetlaczami LCD na siedzeniach do oglądania filmów i słuchawkami Dostaniemy też koc, poduszkę i wodę na dzień dobry. Co do koca to musi być jakaś najnowsza technologia, bo jest cienki jak serwetka, a grzeje jak polar. Dobra rzecz. Posiłek zostanie podany ok 2 godziny od czasu odlotu, a później będzie cisza nocna :-) Czyli zgaszą światła i każdy będzie mógł robić co chce.

Kilka praktycznych porad:
-najlepiej wziąć kapcie do przebrania, żeby nie siedzieć cały czas w ciasnych butach i miękkie wygodne skarpetki.
-wziąć szczoteczkę, pastę do zębów i żel do twarzy, żeby sie odświeżyć i w miarę wyglądać, nawet jak nie spaliśmy przez całą noc.

Ja podróż zniosłam nawet dobrze, wymiotowałam podczas lądowania, bo mam chorobę lokomocyjną, ale już jest ze mną dobrze. I cały lot oceniam korzystnie :-)

wyjazd do japonii

Previous post Next post
Up