Zaczęłam myśleć nad tym fikiem już jakoś w okolicach Sylwestra, gdy uświadomiłam sobie, że napisałam dwa wielkie deathfiki do BSG, ale żaden nie uwzględniał epidemii! Pisałam to trzy miesiące i jestem zadowolona z końcowych rezultatów. ;) Nie tylko jest to mój najdłuższy fik ever (tak, wiem, że nie to jest najważniejsze :P), ale też udało mi się
(
Read more... )