friends only
comment if added

layout | profile codes

Bo po co się uczyć, jak można przez dwa dni, metodą prób i błędów, uczyć się robić screenshoty i operować Photoshopem na poziomie nieco wyższym niż kopiuj-wklej? No właśnie, też sobie pomyślałam, że po nic, a priorytety mieć trzeba.

Możecie chwalić mnie i klepać po główce nabijać się do woli z mojego amatorskiego nagłówka, ale i tak nie umiecie ( Read more... )

Argh! Dlaczego, dlaczego, dlaczego zakończenie nie chce się napisać? Od trzech dni wpatruję się w otwarty dokument pustym wzrokiem i modlę się, żeby zobaczyć tę ostatnią scenę. A tu nic. Jest coraz gorzej. W akcie zemsty i desperacji napisałam Straszny Akapit o Profesorze Zabinim, który naprawdę nic takiego mi nie zrobił (Zabini, nie akapit), ( Read more... )

Poprawiłam kolokwium z międzynarodowego prawa handlowego (które było de facto europejskim prawem spółek) na 79%. Zdałam Strasznie Kolokwium Magistra Kosiarskiego na piękne, okrągłe trzy. Na razie jest dobrze. (Ale tylko na razie ( Read more... )

Chciałam wszystkim podziękować za życzenia, było mi strasznie, strasznie miło! W ogóle to przyczyniliście się trochę do zwalczania mojej urodzinowej depresji, bo hello, dwadzieścia jeden lat? To już lekka przesada. Zwłaszcza, że nie czuję się na tyle.

Dostałam miniaturkę od
( Read more... )

Nie umiem składać ładnych życzeń, więc będzie krótko, ale od serca, naprawdę.

aevenien , wszystkiego najlepszego! Zdanej matury, odzyskania zdrowych zmysłów i powrót na łono Ostatniego Bastionu Hetu dużo dobrego slaszu, mnóstwo świetnego wena, fantastycznych wakacji i wszystkiego, cokolwiek sobie tylko wymarzysz!

Kilka godzin temu było tragicznie, ale nie beznadziejnie.

Jak na razie, komputer działa, ale nie ma sterowników, nie odbiera internetu, żeby te sterowniki ściągnąć, a co najlepsze - spaprały się łącza USB, a podłączone do nich urządzenia działają tylko, jeśli wraz z nimi uruchomić/zrestartować komputer. Kolega Naprawiający/Brat Koleżanki robił to ( Read more... )

Z trudem, ale jednak udało mi się dopasować zupełnie nowy szablon. Jest monotonny kolorystycznie i mało ekstrawagancki, ale przynajmniej pasuje do bannera. I w ogóle - o dziwo! - wszystko w nim działa... Prawie. Z niewiadomych przyczyn, komentarz zjeżdżają na sam dół. A ja nie mam zielonego pojęcia, jaką komendę należy w ich przypadku zmienić, żeby ( Read more... )

- Czy wy nie uważacie, że my za mało prywatnie się widujemy? Zaprosilibyście mnie kiedy do siebie.
- Gdyby towarzysz generał zechciał dać się zaprosić na tradycyjną wigilię.
- Bardzo chętnie. Kiedy urządzacie?
- Dwudziestego czwartego.
- Aha, znaczy jeszcze przed świętami. Może i słusznie.

~*~*~*~

W tym roku święta spędzimy trochę mniej tradycyjnie ( Read more... )

OMG, another Live journal paid account extension! Anonymus, thank you so very, very much!

Czytaj: Wladziu, ostatnio obiecywałam Ci Gruzję. Dzisiaj jestem gotowa rzucić całe Stany Zjednoczone - wylęgarnię stonek ziemniaczanych, pasiastych dywersantów - do Twych stóp. Love you :*

(Dwa miesiące? Minęły już dwa miesiące?! Co, gdzie, kiedy, jak?...)