Lustrzankę już mam, od kilu tygodni. Udało mi się kupić aparat, taki jak zamierzałam, czyli D40 z dodatkowymi gadżetami, w postaci wodoodpornej torby, soczewek makro, filtra gwiazdkowego, książki "Radość fotografowania" i kilku innych bajerów. Z tym że jak na złość ciągle coś uniemożliwia mi podróż w plener i testowanie jej możliwości
(
Read more... )