A, właśnie. Jak już o tym mowa, to jak jechaliśmy na Wooda, to byłam bliżej granicy niż kiedykolwiek wcześniej, bo nam się źle skręciło, i dojechaliśmy do przejścia granicznego. Więc byłam prawie w Niemczech. Nieziemsko.
Nieważne.
The 69 Eyes! Przypomniało mi się o chłopakach jak do domu PKSem wracałam w poniedziałek. I nie mogę się ich nasłuchać.
(
Read more... )