Rodzice wyjechali dziś na urlop do Szczecina, a to oznacza że rozpoczęły się dwa tygodnie panowania mojego, yuke i Milkowego (kolejność przypadkowa).
Dzień zaczęłam i kończę filmowo. Najpierw obejrzałam kontynuację Nocy w Muzeum. Pierwszą część obejrzałam z ciekawości (film sprawdził się wówczas dobrze jako środek odstresowujący przed ustnym FCE
(
Read more... )