dokladnie, absolutnie, sto procent. ja wlasnie bylam naiwna i mialam nadzieje, ze do trailera wrzucili najbardziej typowo "trailerowe" sceny i ubranka, zeby nie straszyc i nie zdradzac zakonczenia, ale niestety, calosc jest dokladnie w tym stylu, co Arashi w trailerze - niedocharakteryzowana i slodka dokladnie tam, gdzie taka wlasnie byc NIE powinna.
anime faktycznie jest dosyc specyficznie rysowane, ale musze przyznac, ze obejrzalam cale, glownie ze wzgledu na soundtrack i calkiem niezle polaczenie animacji z prawdziwymi zdjeciami, plus te dziwaczne dodatki... doskonale rozumiem, za co mozna go nie lubic, ale przynajmniej mialo swoj styl :)
a Yamamoto-kun jest biedny. ostatnia jego w miare sensowna rola, jaka pamietam, to bylo HanaKimi... echhh, kiedy on dostanie cos, w czym sie sprawdzi? taki kochany chlopiec...
Comments 2
Reply
anime faktycznie jest dosyc specyficznie rysowane, ale musze przyznac, ze obejrzalam cale, glownie ze wzgledu na soundtrack i calkiem niezle polaczenie animacji z prawdziwymi zdjeciami, plus te dziwaczne dodatki... doskonale rozumiem, za co mozna go nie lubic, ale przynajmniej mialo swoj styl :)
a Yamamoto-kun jest biedny. ostatnia jego w miare sensowna rola, jaka pamietam, to bylo HanaKimi... echhh, kiedy on dostanie cos, w czym sie sprawdzi? taki kochany chlopiec...
Reply
Leave a comment