Mar 23, 2011 09:59
Chernobyl and Pripyat (abandoned city) are open to tourists. Some of my friends have already been there.
I'm considering.
Poll If you don't know what Russian Woodpecker is, don't worry. I just found out yesterday... Check Google, it's really fascinating!
real life,
poll,
rl
Leave a comment
Comments 27
Reply
Reply
Reply
Od wczesnego dzieciństwa widok ruin lub innych starych, tudzież fascynujących budowli budzi we mnie nieodpartą chęć zwiedzania/wspinania się na nie. Działają na mnie jak magnes!
A Oko Moskwy jest jeszcze bardziej fascynujące niż Czarnobyl. :D
Reply
Oko Moskwy jest przerażające, nawet na zdjęciach... Wygląda jak budowla zbudowana przez kosmitów... i ten sygnał -brrr-
Reply
Reply
Reply
Reply
Natomiast bez patrzenia do słownika albo w Google - nie mam pojęcia co to jest to Oko Moskwy.
Reply
Reply
To jest ciekawy fragment:
Po 10 dniach pierwotna, betonowa podstawa reaktora przepaliła się i radioaktywne szczątki reaktora runęły do zabezpieczonego "betonową poduszką" zbiornika, gdzie pozostają do dziś. Ich wydobycie jest obecnie niemożliwe.
I ten:
Liczbę śmiertelnych nowotworów, które rozwinęły się i mogą rozwinąć się w przyszłości w grupie silnie napromieniowanej po awarii w Czarnobylu oszacowano na ok. 4 000. Wśród mieszkańców skażonych terenów wzrost ryzyka zachorowań na nowotwory inne niż tarczycy nie jest obserwowany (ze względu na długi okres rozwoju takich chorób nie można jednak wykluczyć wzrostu zachorowań w przyszłości szacowanych na <1% wzrostu śmiertelności z powodu raka). W raporcie wskazano liczbę ponad 4000 zdiagnozowanych nowotworów tarczycy, które w większości można przypisać wchłonięciu jodu-131, głównie u dzieci. Z tej przyczyny do roku 2002 zmarło 15 osób. Oczekuje się dalszego wzrostu zachorowań na raka tarczycy.
Reply
Zagrożenia związane z przebywaniem w zonie na pewno nadal są - mimo iż teren udostępniono turystom. Mimo to chcę jechać - pamiętam Czarnobyl z dzieciństwa. I owszem, mam problemy z tarczycą, aczkolwiek nie ma to raczej związku z chmurą radioaktywną, chociaż cholera wie... Pewnie żaden lekarz nie da mi 100% gwarancji, ale jeszcze popytam z ciekawości ;).
Reply
Reply
To hardkorowcy, więc zagrożeniem się nie przejmują, nawet bym powiedziała, że ich to kręci :). Od dawna interesują się klimatem post-apokaliptycznym więc ta wyprawa dla nich to spełnienie marzeń ;).
Reply
A podejrzewam, że jest raczej bezpiecznie, a przynajmniej te tereny to zwiedzania są bezpieczne.
Chociaż jak patrzyłem na opuszczone miasto to brrrrrr.... jak Silent Hill normalnie. x)
Reply
Oby nie.
Ja też podejrzewam, że jest bezpiecznie w rejonach przeznaczonych do zwiedzania, ale mimo to - jeśli decydujesz się na wycieczkę, musisz podpisać deklarację, że w razie problemów zdrowotnych w przyszłości nie pozwiesz organizatora wycieczki.
Reply
Leave a comment