BSG 4x10 Revelations

[pellamerethiel]

I think I've never cried before while watching Battlestar Galactica

Literally mindblowing episode. *____*

Is this 2009 yet?!

Comments

[spankulert]

Really a knockout episode! I think I'm gonna have to do the bitch of a job and cap that final scene, make some plain icons. There must be icons!

(and Caprica 6 going to Tigh? Awwwwwwww!)

[novin_ha]

...

Your icon says it all. It really does...

[pellamerethiel]

*dies*

[pellamerethiel]

Icons, yes, yes, gimme link later, yes, plz?

[pellamerethiel]

Tak, tak, przeżywamy to wyżeeeeej :D

[nickygabriel]

Ehm, to naprawdę takie fajne? Ja próbowałam, ale wtrzymałam ze sześć odcinków i nie mogłam dalej... Ale może po tych ostatnich waszych wspisach znowu spróbuję?

[pellamerethiel]

Nie no, BSG to jak dla mnie zdecydowanie najlepszy z obecnie emitowanych seriali, 90% osób które wpisały się wyżej to potwierdzi ;) Wciągnęłam się już w trzygodzinnym pilocie...

[nickygabriel]

A ja nie mogłam. Dwa razy, ale nie potrafię. Nie wiem dlaczego. Z drugiej strony, widać to jeszcze nie jest mój czas. Mój brat przekonuje mnie do Pulp Fiction już nie wiem jak długo, a ja coś czuję, że pewne rzeczy trzeba robić w odpowiednim nastroju. Zresztą teraz jestem na etapie S&H i nic i nikt mnie nie jest w stanie od tego oderwać. Nawet wczoraj darowałam sobie Angela.