W imię ojca

Feb 01, 2007 03:11

II etap konkursu z karnego i wreszcie, po dwóch latach, jakaś piątka do indeksu, yay! W poniedziałek czeka mnie kolejny egzamin, ale nie chcę mi się do niego uczyć, więc wraz z
Read more... )

mahoneverse, ff::pb, mahone, genre::angst, fanfiction, pairing::michael/mahone, fandom::prison break

Leave a comment

Comments 4

kubis February 4 2007, 21:24:23 UTC
DRUGA CZĘŚĆ WYMIATA. Howgh. Drugi fragment zdecydowanie najlepszy, bardzo mi się podoba, zwłaszcza cały fragment do dialogu.
Bardzo podoba mi się, że odwróciłaś całą sprawę podobieństwa Mahone'a, nie do Michaela, ale do Lincolna właśnie! Świetny pomysł! Mężczyzna poświęcający się dla rodziny, hej, Lincoln, mamy coś wspólnego, wiesz, dlatego nie dziw się, że ścigam cię po kraju, ok?

Z całej "przemowy" Mahone'a najbardziej podoba mi się ten kawałek:
Jeżeli wciąż będziesz żył, jeżel nie zabiję cię gdzieś po drodze, jeżeli w ogóle będzie jakieś później, to nie zamierzam więcej wchodzić ci w drogę.

Ogólnie, coraz bardziej wchodzisz w Mahone'a, świetnie Ci idzie i znowu jedyny zarzut jaki mam to zdania czasem za długie, zbyt rozbudowane.

Reply

pellamerethiel February 4 2007, 21:40:40 UTC
Bardzo podoba mi się, że odwróciłaś całą sprawę podobieństwa Mahone'a, nie do Michaela, ale do Lincolna właśnie! Świetny pomysł! Mężczyzna poświęcający się dla rodziny, hej, Lincoln, mamy coś wspólnego, wiesz, dlatego nie dziw się, że ścigam cię po kraju, ok?
Tak, bo to, że jest też coś, co łączy Mahone'a i Lincolna mało kto zauważa. XDDD Dzięki, zabiłaś mnie tym "Hej, Lincoln!" XD

Ogólnie, coraz bardziej wchodzisz w Mahone'a, świetnie Ci idzie i znowu jedyny zarzut jaki mam to zdania czasem za długie, zbyt rozbudowane.
Zbyt długie i rozbudowane zdania to jedno z moich przekleństw. Zawsze boję się pisać zbyt krótkie, by nie były za suche i jakieś takie... bez życia. Inni to potrafią. ;)
Dzięki za ciepłe słowa, jestem wyjątkowo zadowolona z tego fika. A jak chodzi o wchodzenie w Mahone'a to... ♥

P.S. Ciekawe, czy we wtorek czeka nas coś w stylu:
Michael:Hi, your name is not Lance, you are not an addict and you've tortured my girlfriend. PREPARE TO DIE.
XD

Reply

kubis February 4 2007, 21:55:16 UTC
A jak chodzi o wchodzenie w Mahone'a to... ♥
You perv XD
Właśnie dostałam wizji Mahone'a i Sary, z niewiadomych przyczyn. O szlag, to by był niezły paring, nieco AU, Mahone pierwszy ją odnajduje i odstawia szopkę jak Kellerman braciom... Może AU, w którym Mahone pomógłby jej wcześniej zwiać z tego hotelu, w którym Kellerman ją trzymał? Kurrczzę, właśnie mam plotbunny na zbyciu, MOŻE CHCESZ TO NAPISAĆ?!

P.S. Ciekawe, czy we wtorek czeka nas coś w stylu:
Michael:Hi, your name is not Lance, you are not an addict and you've tortured my girlfriend. PREPARE TO DIE.
XD
ROTFL!

P.S. Ejjj, wizja Sara/Mahone...!!!

Reply

pellamerethiel February 4 2007, 21:57:23 UTC
Właśnie dostałam wizji Mahone'a i Sary, z niewiadomych przyczyn. O szlag, to by był niezły paring, nieco AU, Mahone pierwszy ją odnajduje i odstawia szopkę jak Kellerman braciom... Może AU, w którym Mahone pomógłby jej wcześniej zwiać z tego hotelu, w którym Kellerman ją trzymał? Kurrczzę, właśnie mam plotbunny na zbyciu, MOŻE CHCESZ TO NAPISAĆ?!
Jezu, Ty wiesz, że ja jakiś czas temu myślałam o Sara/Mahone?! Tylko trochę innym? Wyobraziłam sobie takie AU, gdzie Sara zostawia Michaela w tym hotelu w Rendezvous i jedzie do Alexa... ;) To jest do napisania, tylko musiałabym pomyśleć nad motywacją Mahone'a - przeszedłby wcześniej na dobrą stronę czy jak? XDDD

Reply


Leave a comment

Up