Leave a comment

Comments 17

murasaki_yuriko April 25 2012, 09:25:14 UTC
jak ja uwielbiam twoje teksty, serio :D kocham to balansowanie na granicy czyjejś intymności i tak płynne jej naruszanie ;D widzę, że kolejny fandom zyskał twoje zainteresowanie Holmes/Watson wychodzi Ci naprawdę świetnie <3 uważam, ze oni strasznie do siebie pasują i są tak samo ślepi na to, co ich łączy. Podoba mi się, jak Sherlock odkrywa coś takiego jak istnienie uczuć :D ahhh miodzio. Myśl o tak starej dziewicy normalnie jest odstręczająca, ale jakoś do Sherocka pasuje <3 jakoś tak naturalnie wpasowuje się w jego obraz, geniusz :D *squeee* uwielbiam go obserwować oczyma Johna i jak Sherlock obnaża prawdę o Johnie pokazując jak go zna :D więcej, proszę! :D dużo weny :)

Y.

Reply

my_storyville May 6 2012, 11:54:38 UTC
Dzięki za opinię, Im happy you likedthis ff :)
Dla mnie to też zabawne, tak sobie dopowiadać historie i władowywać się bohaterom moich ulubionych filmów do głowy :) tylko muszę uważać, żeby nie zatrzymała się całkowicie akcja, więc w nast rozdziale, już zapostowanym pojawia się Jim XDDD
Weny ostatnio sporo, ale czasu mało a zmęczony wilk pisze z średnia prędkością, więc... ale opinie zawsze podlewają przywiędniętego wena więc dzięki :)

Reply


otemporaetmores April 28 2012, 21:28:58 UTC
Zobaczyłam zdjęcia kolczyków. Umarłam. Zmartwychwstałam. Poszłam po rozum do głowy i stwierdziłam, że może moja matka miała rację te kilka lat temu, kiedy zabroniła mi przekłuwania wszystkich części ciała za wyjątkiem uszu. Taaa...

Tak odpowiadając na odpowiedź, ja się bardzo łatwo rozgaduję w komentarzach. Jeśli tylko się autora nie boję, bo w przeciwnym przypadku z trudem składam zdania.

Och, ja myślę, że gdyby Mycroft wreszcie mógł zarejestrować swoim super-ekstra-mega sprzętem, że John i Sherlock owszem, to by się uspokoił. No bo dajcie spokój, jakie wady ma John? Jest bardzo ludzki, bardzo czujący i bardzo "normalizujący" Sherlocka, przynajmniej do pewnego (możliwego) stopnia. Więc co poza tym, że przywiązanego do kogoś Sherlocka łatwiej zranić? A jego przywiązanie zresztą jest już na tyle widoczne, że bardziej wręcz nie można... (Chryste, a może jednak? Miałam paskudną wizję Sherlocka Kontrolującego Wszystko Holmesa, brrr.)
I gdyby tylko John się wreszcie przekonał :D Wszyscy na to czekają :D

Reply

my_storyville May 6 2012, 11:59:39 UTC
No kolczyki to super sprawa, ale może nie wszędzie i nie dla wszystkich :)
Dzięki za opinię, chociaż majówka i pewnie czasu każdy ma mało :)ja tez w rozjazdach, czasu na nic nie ma :D
U mnie spokojnie się w komentarzach rozgaduj, bardzo lubię czytać reakcje czytaczy na moje pisaniny, dobrze wiedzieć, że ktoś się tymi txtami poza mną tez bawi ;)
Holmes nie kontroluje (jeszcze) ale pojawi się inna postać, która będzie miała te zapędy :) zapraszam do odczytu nowego rozdziału :)
Mycroft odegra swoją rolę także, i nie będzie ona niestety stety taka prosta jak jedynie rola Wielkiego Brata sterującymi całym nadzorem w Londynie :D ale o tym szaaa ;)
pozdrawiam!

Reply


(The comment has been removed)

my_storyville May 6 2012, 12:04:57 UTC
Spoko, nie tłumacz się :) dobrze, że teraz napisałaś opinię, przecież nie mogę czytaczy personalnie rozliczać z komentarzy XD even through its pelasant idea :D tak czy owak, cieszę się, że się odezwałaś :)czyżby dlatego, że aktualki 2 tyg nie było? :D

Z mięsem Sherlock będzie miał niejedna zagwozdkę do rozgryzienia, nie jest tak łatwo jak z myciem zębów :) do mieszkaniowych seksów jeszcze mamy daleko, rozrasta mi się historia, przemiele panów w tę i z powrotem, mięśnie i emocjonalnie :D
Odzywka do konewki by się zdała, bo samą wodą wilk daleko nie pojedzie, a podróże majówkowe choć wspaniałe, nieco wena męczą :)
pozdrawiam!

Reply


kaszalotowa May 5 2012, 23:44:04 UTC
jestem zła i niedobra bo nie mogłam przegonić wszystkich innych spraw i przeczytanie ff zeszło na drugi plan. Prosze o wybacznie

ten fik był zupełnie inny i jednoczesnie w jakis sposób podobny do Unii (Bardzo mnie ucieszyły tosty z dżemem i przyznam sie, że czekałam na czajniczek do herbary :P)
Spodobało mi sie wyjście z grubej rury z seksem. Sherlock był tutatj jeszcze bardziej bezczelny i bezpośredni niz mogłabym sie tego po nim spodziewać.
Za to Watson wciąż jest Watsonowy. I nawet nie mogę albo i nie chcę go sobie inaczej wyobrażać. Chociaz ogólnie łatwo przyjmuję projekty postaci, to, to co Ty oferujesz przyjmuje całą sobą kłaniajac się w pas :D

I co jeszcze? No oczywiście czekam na kolejny rozdział. obiecuję tez, że przeczytam go od razu nie dajac sie odciągnąc przez inne rzeczy. A po przeczytaniu szybciutko pozostawię też komantarz bo widzę, że tylko one maja dla Ciebie w sobie wystarczającą ilość składników odrzywczych. Trzeba Cię karmic jak tego Sherlocka xDD

Reply

my_storyville May 6 2012, 12:13:28 UTC
Karmić jak Sherlocka :) dzięki :D ale racja, jak historia się krzaczy dobrze jest mieć odzew od czytacza, pisanie w przestrzeń czasami jest fajne, ale jak coś ma więcej rozdziałów, niekoniecznie. Ja sam lubię czytać zwykle wielorozdizałowe rzeczy, doceniam tych autorów i wiem z mojej strony, ze pożeracz czasu to straszny :)
Każdy komentarz miły, bo tak to tylko te statusy widzę i nie wiem, czy ktoś zbłądził na ff czy w ogóle doczytał... no ale nie jęczę :)
Nast rozdział już zapaostowany, wątki się zagęszczają, ostrożnie jak pies do jeża do tej postaci podchodziłem, ale po prostu bardzo chciała się z naleźć w tym klubie i nic nie moglem zrobić XD będzie jeszcze 1 rozdział Sherlocka Fretki zapostowany niedługo, dziś albo jutro :)
pozdrawiam!

Reply


Leave a comment

Up