ZWL #1

Oct 28, 2007 22:00

autor: nashirah
temat: brakujące sceny
fandom: Supernatural
spojlery: minimalne do 3x02, ale właściwie to pre-series
ilość słów: 4393 (czy coś koło tego)

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jestem chora. Naprawdę! I mam parszyyyywy humor. :(
Tekst jest dzieckiem wikipedii i Google Earth. Matką chrzestną Freightlinera została mlekopijcaZa sugestie dziękuję ( Read more... )

zabójcze wyzwanie literackie 1, autor: nashirah, fandom: supernatural, zwl 1: runda pierwsza

Leave a comment

Comments 4

kubis November 2 2007, 00:46:10 UTC
I-L-O-Ś-Ć S-Ł-Ó-W, nie gadam z Tobą. (Przynajmniej do jutra, bo głupio byłoby się widzieć i migowo porozumiewać...:P)

*po lekturze*
Wiesz co, jakiś czas temu napisałam Akzs, że jej nie nienawidzę za ilość słów. Ale dwa takie przypadki to już przegięcie. Poza tym, to nie fair, to ma fabułęęęęęęę!

I dobrze, że to już ostatni tekst, bo bym wpadła w kompleksy, dałyście mi popalić dzisiaj...

Od: Bili rekordy w nieodzywaniu się do siebie. do O ile kiedykolwiek działali razem., ta relacja Sam-John jest świetnie uchwycona i mój wewnętrzny AiP podskakuje z radości, bo ta dwójka to niezmierzony (i też niespecjalnie przez nasz polski fandom wykorzystywany) ocean angstu możliwości.

I czy to jest to, na co miałaś wtedy taki atak Weny? Bo tak wygląda, na pisanie, które popłynęło. Dialogi są świetne, dużo fajnych zdań.

Dean odwalił się z szerokim wyszczerzem na twarzy i moment później jego tyłek przesłonił Samowi cały świat.
[*wizja* *gulp*]

Zaczął nawet trochę podziwiać tatę, który zdawał się kompletnie nie zauważać faktu, że za chwilę na ( ... )

Reply


pellamerethiel November 7 2007, 22:47:50 UTC
Wooow, ale fajne to było! I długie! I miało Prawdziwą Fabułę, o. Za to powinnam Cię chyba znienawidzić, no bo seriously. :P Strasznie fajnie, że rozdzieliłaś braci i dałaś trochę pobyć Samowi z ojcem, to ich wspólne niemówienie mnie rozwalało. XD No i kradzież ciężarówki, jej przeklinający właściciel, wyładowywanie piwa, świerszczyki, John, który bardzo przekonująco odgrywał różne role, Sammy jako bohater znad jeziora, banshee, maczeta z przekleństwami, siedzenie w hotelu, research i wiele innych fajnych rzeczy. Eeeeejjjj, ale ta końcówka jest strasznie przycięta, domagam się więcej. :PPPP

Ojciec najwyraźniej przemyślał kwestię gruntownie, bo wydał osąd. A od osądów Johna Winchestera nie można się było odwołać. Przypominało to trochę wyrok Sądu Najwyższego...
Piękne zdanie!

Tak właściwie to się bał.

Tak właściwie to był przerażony.
Mrrrr.

A Artur i Molly mnie rozwalili. :PPP Dobór imion tak specjalnie? XD

Reply


mlekopijca May 12 2009, 19:15:40 UTC
Wołam do Niebios, dlaczego ty kurna przestałaś pisać fiki??? Wracaj do tego, bo jak nie, to ci nakopie! Nakopie ci, słyszysz! A fik za karę skomentuję dopiero jutro. Albo pojutrze!!!

*strzela focha*

Reply

nashirah May 12 2009, 19:18:17 UTC
To dosyć zabawne, bo cały czas piszę fiki. XDDD Niestety, nie do tych fandomów co zawsze. No i teksty własne, nawet w tej chwili.

Nie nadają się do publikacji. :(

Reply


Leave a comment

Up