O Jezu jaki zajebisty fik. Świetny crossover! :D I jaki fluff jak na Ciebie = któryś zginął, ale wcale nie naprawdę i na końcu nie ma nawet angsta. :O CO SIĘ DZIEJE.
Świetnie się to czytało. Myślałam, że będzie więcej momentów takich jak z Colonial One, że wydaje się, że któryś z nich zginął, ale HA, JEDNAK NIE.
Mieszanka apokalipsy i Eamesa, przed użyciem nie konsultuj się z lekarzem, tylko odwróć się i uciekaj. Piękne :DDD
*_________________* Nie sądziłam, że crossover dwóch nie-moich fandomów może mi się podobać aż tak :D Genialnie piszesz tych dwóch, wiesz? Ich dialogi są świetne i bardzo in-character. Chciałam zacytować to, co podoba mi się najbardziej w pierwszej scenie, ale właściwie musiałabym zacytować całą scenę. I Artur chciał się wyszarpnąć, naprawdę chciał go odepchnąć, uderzyć, odejść i nigdy więcej go nie spotkać. Tyle, że ich życie teraz nie przypominało tego, jakim było kiedyś. Teraz szansa, że nigdy więcej się nie spotkają, była naprawdę duża i jeśli to było ich ostatnie spotkanie, to, no cóż.
Artur ugryzł go w dolną wargę i przyciągnął do siebie. *_______*
Czegokolwiek byś nie napisała z tym shipem, przeczytam i pewnie będę zachwycona. Dotyczy to również GK!AU ;) i na pewno nie będę strzelać ;)
Genialnie piszesz tych dwóch, wiesz? Ich dialogi są świetne i bardzo in-character. <333 Dziękuję bardzo! Zwłaszcza, że czasem naprawdę się z tymi dialogami męczę, bo wymyślam niektóre fragmenty po angielsku i potem już mi nie brzmi po polsku.
Bardzo się cieszę, że Ci się podobało! :D:D:D Dzięki za komentarz!
Comments 7
(The comment has been removed)
Reply
(The comment has been removed)
Dzięki za komentarz, cieszę się, że Ci się podobało! :D
ARTUR <33333
Reply
Świetnie się to czytało. Myślałam, że będzie więcej momentów takich jak z Colonial One, że wydaje się, że któryś z nich zginął, ale HA, JEDNAK NIE.
Mieszanka apokalipsy i Eamesa, przed użyciem nie konsultuj się z lekarzem, tylko odwróć się i uciekaj.
Piękne :DDD
Świetna robota! Będzie więcej? XD
Reply
Dzięki za komentarz, bardzo się cieszę, że Ci się tak podobało, zwłaszcza, że Incepcja to nie Twój fandom (SKUSIŁAM CIĘ BSG, HA!). <3
Reply
Reply
Nie sądziłam, że crossover dwóch nie-moich fandomów może mi się podobać aż tak :D Genialnie piszesz tych dwóch, wiesz? Ich dialogi są świetne i bardzo in-character. Chciałam zacytować to, co podoba mi się najbardziej w pierwszej scenie, ale właściwie musiałabym zacytować całą scenę.
I Artur chciał się wyszarpnąć, naprawdę chciał go odepchnąć, uderzyć, odejść i nigdy więcej go nie spotkać. Tyle, że ich życie teraz nie przypominało tego, jakim było kiedyś. Teraz szansa, że nigdy więcej się nie spotkają, była naprawdę duża i jeśli to było ich ostatnie spotkanie, to, no cóż.
Artur ugryzł go w dolną wargę i przyciągnął do siebie.
*_______*
Czegokolwiek byś nie napisała z tym shipem, przeczytam i pewnie będę zachwycona. Dotyczy to również GK!AU ;) i na pewno nie będę strzelać ;)
Reply
<333 Dziękuję bardzo! Zwłaszcza, że czasem naprawdę się z tymi dialogami męczę, bo wymyślam niektóre fragmenty po angielsku i potem już mi nie brzmi po polsku.
Bardzo się cieszę, że Ci się podobało! :D:D:D Dzięki za komentarz!
Reply
Leave a comment