fikaton 10: dzień drugi

[akinnore]

autor: akinnore 
fandom: merlin
ilość słów: 944
prompt: zaślubiny świętego jerzego (ze szczególnym uwzględnieniem prawego dolnego rogu)
ostrzeżenia i inne takie: jakieś spoilery, do końca drugiego sezonu?

Comments

[substancja]

E. Liczyłam na Doctora Who.

[akinnore]

Może następnym razem.

[substancja]

NO KURDE LEPIEJ ŻEBY!!! I ma być dużo daleczków.

[milusia]

Ten sam prompt, ten sam fandom. I oczywiście Tobie wyszło lepiej xd
Smok jest cacy, namieszał i się przygląda ucieszony, lubię to :)

[upupa_epops]

Lekko mi zgrzytała potoczna narracja w wewnętrznym monologu smoka, ale hej, w końcu jestem człowiekiem, tak? Co ja mogę wiedzieć o tym, jak smoki mówią same do siebie :). Za to za końcówkę ten tekst ma mnie całą razem z butami, jest niesamowita, sto procent smoka w smoku. Zarąbistość :D

[akinnore]

Pisałam kiedyś taki tekst, w którym smok miał własną, całkiem nie ludzką narrację (http://community.livejournal.com/multifandom_pl/414149.html#cutid1). Ale to by mi nie pasowało do tej konwencji. (A ten merlinowski slash!dragon nie jest taki całkiem nieludzki ;))

Końcówka jest - przyznajmy to - zasługą niedawno obejrzanego V jak Vendetta.
(Beneath this mask there is more than flesh. Beneath this mask there is an idea, Mr. Creedy, and ideas are bulletproof.)

[mugma]

Obłędne XD Borze.

Problem z wami, ludźmi, polega na tym, że komplikujecie sobie życie. Zamiast parzyć się wtedy, kiedy macie ochotę - nie, nie, zwlekajmy, mnóżmy problemy, gapmy się sobie w ślepia.
Rozwala mnie to "gapienie w ślepia" :D. Cały tekst mnie po prostu rozwala. No i po co wymyślać jakieś niewiarygodne powody, dla których Merlin zakochał się w Arturze i vice versa? To wszystko robota Smoka, bo mu brakuje rozrywek XD Jakby się nad tym zastanowić, to to nawet ma sens. Smok kazał Merlinowi strzec Artura, a strzec Artura = nie odstępować go na krok, a od takich bliskich stosunków i ratowania życia dwa razy w każdym odcinku do zakochania już niedaleko XD