tytuł: bang bang (twoja wina)
autor:
sorisofandom: incepcja
spoilery: tak, duże!
ilość słów: 656
a/n: angst, druga osoba, na dodatek punkt widzenia cobba (idk). pojawia się mal, bo jaki jest sens pisania o cobbie bez mal... no i to w zasadzie tyle. KONIEC FIKATONU, W KOŃCU W KOŃCU W KOŃCU!!!!!! moje plany na jutro już od dawna wyglądają tak:
plany. nie
(
Read more... )
Comments 3
Najbardziej podobają mi się pierwsze dwa fragmenty. Pierwsze spotkanie, niby nic oryginalnego, ale potem jest:
Zjawiskowa w sposób, w jaki są dla ciebie światy, które tworzysz w snach
i mam takie wewnętrzne aww na Mal/Cobb.
W ostatnim fragmencie podoba mi się to, że Dom może przypomnieć sobie, jak się tu znaleźli oraz ta świadomość, że tego, co się teraz rozpadło, już nie odbuduje.
Reply
moje wewnętrzne aww na mal/cobb było dla mnie dużym, dużym zaskoczeniem, ale chyba jeszcze większym był fakt, że nawet lubię doma. nie jakoś bardzo, nie przesadzajmy, ale sam fakt, że w ogóle, jest wystarczający. i żal mi go trochę przez cały film, ale najbardziej, najbardziej żal mi go, jak mal skacze. ta scena jest pięknie zrobiona w filmie ♥
dzięki za komentarz ♥
Reply
(The comment has been removed)
i przyznam, że mimo a) mojej niechęci do leo dicaprio, b) faktu, że śmierć mal była winą cobba, nie ma co używać, było mi go żal w tej scenie, kiedy skończyła. jego krzyk był przejmujący. biedny dom. i to pewnie musiało być okropne uczucie, kiedy uświadomił sobie, że jeśli to faktycznie jest rzeczywistość, to ma, to put it nicely, przewalone...
dziękuję za komentarz!
Reply
Leave a comment