3 829 - no to jest Przegięcie. (Nawet jak na ten fikaton, srsly)
Willow i Xander mogą być przyjaciółmi, Tara może być troskliwa, a Anya współczująca na ten swój dziwny, kiedyś-byłam-demonem-zemsty sposób, ale w tej całej zabawie w dom to on jest ojcem. Strasznie mi się podoba Giles w tym fragmencie. I w tym kawałku o szkoleniach i wiedzy, że będziecie musieli ją pochować.
Buffy jest przerażająco cicha ostatnimi czasy. To mnie rąbnęło, takie strasznie spikowe (i strasznie smutne)
- Spike?! - W głosie Xandra pobrzmiewa szczere zdumienie, jakby pierwszy raz zobaczył wampira na cmentarzu. a tutaj nawet parsknęłam
( ... )
dla mnie spike jest romantykiem i wyobrażam sobie, że po śmierci buffy dopuścił troszkę do głosu swojego wewnętrznego williama - stąd odwiedzanie grobu. wydawało mi się to tym bardziej prawdopodobne, że w scenie w 6x01 bodajże, albo 6x02 wyraźnie widać jak bardzo wpłynęła na niego jej śmierć (every night i save you, albo moment, kiedy mówi jej dokładnie, ile dni była martwa). co do wyciągania w nocy na cmentarz - też nie do końca byłam przekonana, ale ostatecznie postawiłam na impuls i przyjęłam, że spike'a wiadomość tak zaszokowała, że postawił na impuls. może rozegrałabym to jakoś inaczej, gdybym miała więcej czasu, ale fikaton, ostatni dzień (i ponad 3000 słów już wtedy), nie miałam siły :D
Ojej, jakie to ładne. :D Zostawiłam sobie tego fika specjalnie na dzień długich fików i nie żałuję. :D Widać pewną chaotyczność i niedopracowanie, ale w końcu ten fik ma prawie 4 tys. słów, a Ty miałaś na to niecały dzień, więc można to wybaczyć - zawsze też możesz tego fika doszlifować. :D
( ... )
aww, dziękuję <3 przyznam że miałam duże wątpliwości co do tego ficka - raz, że strasznie długi i chaotyczny, jak sama zauważyłaś, dwa - bety nie widział na oczy i w końcu trzy - czułam się naprawdę fatalnie jak go pisałam i w pewnym momencie miałam takie odpływy, że musiałam kilka razy czytać to co właśnie napisałam, bo traciłam wątek
( ... )
ergo, traktuję ten fick jako swojego rodzaju debiut :D To dobry debiut :D
myślę nad tym i myślę, ale zanim coś z tego myślenia wyjdzie, to pewnie trochę czasu minie. ale mam nadzieję że w końcu do tego dojdę, i to raczej prędzej czy później, bo bardzo bym chciała :) ale podejrzewam że na razie brakuje mi odwagi - raz, że podczas fikatonu wymówka 'miałam tylko jeden dzień' jest zawsze adekwatna, dwa - pisanie pozafikatonowe wymagałoby bety. a to byłby dla mnie duży krok xD Ale betę na lju wcale nie tak trudno znaleźć. ;) Ja jednak mam problem z szykiem zdań i interpunkcja czasem, więc co najwyżej zerkam tylko ludziom na fiki, a swoja własne wysyłam do bety. ;D I pomyśl np. nad jakąś tabelką, to zawsze jakaś motywacja do pisania... ;)
Comments 21
Reply
(The comment has been removed)
Reply
Pobiłaś Ju! \o/
Skomentuję jak wrócę :D
Pelle
Reply
Willow i Xander mogą być przyjaciółmi, Tara może być troskliwa, a Anya współczująca na ten swój dziwny, kiedyś-byłam-demonem-zemsty sposób, ale w tej całej zabawie w dom to on jest ojcem.
Strasznie mi się podoba Giles w tym fragmencie. I w tym kawałku o szkoleniach i wiedzy, że będziecie musieli ją pochować.
Buffy jest przerażająco cicha ostatnimi czasy.
To mnie rąbnęło, takie strasznie spikowe (i strasznie smutne)
- Spike?! - W głosie Xandra pobrzmiewa szczere zdumienie, jakby pierwszy raz zobaczył wampira na cmentarzu. a tutaj nawet parsknęłam ( ... )
Reply
dla mnie spike jest romantykiem i wyobrażam sobie, że po śmierci buffy dopuścił troszkę do głosu swojego wewnętrznego williama - stąd odwiedzanie grobu. wydawało mi się to tym bardziej prawdopodobne, że w scenie w 6x01 bodajże, albo 6x02 wyraźnie widać jak bardzo wpłynęła na niego jej śmierć (every night i save you, albo moment, kiedy mówi jej dokładnie, ile dni była martwa).
co do wyciągania w nocy na cmentarz - też nie do końca byłam przekonana, ale ostatecznie postawiłam na impuls i przyjęłam, że spike'a wiadomość tak zaszokowała, że postawił na impuls. może rozegrałabym to jakoś inaczej, gdybym miała więcej czasu, ale fikaton, ostatni dzień (i ponad 3000 słów już wtedy), nie miałam siły :D
dzięki raz jeszcze :)
Reply
Reply
Reply
To dobry debiut :D
myślę nad tym i myślę, ale zanim coś z tego myślenia wyjdzie, to pewnie trochę czasu minie. ale mam nadzieję że w końcu do tego dojdę, i to raczej prędzej czy później, bo bardzo bym chciała :) ale podejrzewam że na razie brakuje mi odwagi - raz, że podczas fikatonu wymówka 'miałam tylko jeden dzień' jest zawsze adekwatna, dwa - pisanie pozafikatonowe wymagałoby bety. a to byłby dla mnie duży krok xD
Ale betę na lju wcale nie tak trudno znaleźć. ;) Ja jednak mam problem z szykiem zdań i interpunkcja czasem, więc co najwyżej zerkam tylko ludziom na fiki, a swoja własne wysyłam do bety. ;D I pomyśl np. nad jakąś tabelką, to zawsze jakaś motywacja do pisania... ;)
Reply
Leave a comment