Fikaton 6, dzień 2 (cz. I)
Tytuł: Spaghetti
Autor: upupa_epops
Fandom: Lost
Spoilery: zasadniczo brak
Ilość słów: 100
Ostrzeżenia: Jawyer. Crack. Dla Pelle. Inspirowanie dyskusją pod promptem.
SPAGHETTI
- Co jest, Doktorku?
- To jest spaghetti, Sawyer.
Sawyer zadumał się nad talerzem pełnym makaronu.
- I co, będziemy tak jeść z jednej miski?
Jack wyglądał jak mały, zakłopotany króliczek z oklapniętym uszkiem. Pelle na pewno by go przytuliła.
- Wiesz, myślałem, że to będzie takie... takie romantyczne. Kolacja, świece. Będziemy jeść sobie z ust, potem zaczniemy się namiętnie całować, a następnie przejdziemy do dzikiego, nieokiełznanego, naładowanego testosteronem seksu.
- I w związku z tym mam ci teraz zacząć zjadać plomby?
Jack spojrzał Sawyerowi głęboko w oczy i, pełen zrezygnowania, otworzył paszczę.
- Dla ciebie poświęcę nawet płytkę nazębną!
Dziękuję, a teraz nie będzie mnie męczyła ta wizja i mogę spokojnie napisać swojego różowego, przesłodkiego fluffa, którego planowałam na ten prompt. Ja tu jeszcze wrócę!
Autor: upupa_epops
Fandom: Lost
Spoilery: zasadniczo brak
Ilość słów: 100
Ostrzeżenia: Jawyer. Crack. Dla Pelle. Inspirowanie dyskusją pod promptem.
SPAGHETTI
- Co jest, Doktorku?
- To jest spaghetti, Sawyer.
Sawyer zadumał się nad talerzem pełnym makaronu.
- I co, będziemy tak jeść z jednej miski?
Jack wyglądał jak mały, zakłopotany króliczek z oklapniętym uszkiem. Pelle na pewno by go przytuliła.
- Wiesz, myślałem, że to będzie takie... takie romantyczne. Kolacja, świece. Będziemy jeść sobie z ust, potem zaczniemy się namiętnie całować, a następnie przejdziemy do dzikiego, nieokiełznanego, naładowanego testosteronem seksu.
- I w związku z tym mam ci teraz zacząć zjadać plomby?
Jack spojrzał Sawyerowi głęboko w oczy i, pełen zrezygnowania, otworzył paszczę.
- Dla ciebie poświęcę nawet płytkę nazębną!
Dziękuję, a teraz nie będzie mnie męczyła ta wizja i mogę spokojnie napisać swojego różowego, przesłodkiego fluffa, którego planowałam na ten prompt. Ja tu jeszcze wrócę!