Słów: 85
Fandom: Lost
Dla Akzs ;]
Taka, ot, impresyjka.
Jest coś wrogiego w tej ziemi. Albo ustępuje, a noga zapada się wtedy w jakieś zagłębienie, albo staje się nieoczekiwanie twarda i chropowata, podsuwając pod stopy kamienie i kryształy. Szereg tych małych niespodzianek wyczerpuje.
Tup, tup.
Sypki piasek ucieka spod stóp.
Bach. Upadek. Wędrówki bywają trudne.
Gramoli się z ziemi; do rączek przyklejają się ziarenka piasku.
Uparci daleko zajdą.
Tup, tup. Tup. Piasek ucieka, więc trzeba być szybszym od niego. Tup. Jeszcze szybszym. Tup! Kamyki wbijają się w bose stópki. Przystaje zadziwiony. Coś jest inaczej, ale to niekoniecznie przyjemne.
Świat ma w sobie dużo przeszkód.
Tup, tup.
Aaron Zwycięzca uwiesza się spodni Charliego i pokazuje światu cztery przednie ząbki. Za nim przebyte kilometry plaży, które Claire pokonuje pięcioma krokami.