TSCC ff: Kompromisy
Część Big Damn Prompt Table.
Fandom: Terminator: The Sarah Connor Chornicles
Ilość słów: 130
Spojlery: tylko do Pilota.
Jak zawsze, dziękuję idrilka za przegląd :)
Kompromisy
I could stay awake just to hear you breathing
Watch you smile while you are sleeping
While you’re far away dreaming
Aerosmith - I Don’t Want to Miss a Thing
Pod tym względem nigdy nie doszli do kompromisu.
Sara siadała czasem na brzegu jego łóżka i po prostu patrzyła. John zawsze wiedział, kiedy to robi, miał lekki sen - Sara przez lata uczyła go być czujnym nawet wtedy. Budził się, słysząc lekkie skrzypienie łóżka albo czując, jak materac ugina się pod dodatkowym ciężarem, i siadał gwałtownie, gotowy szukać broni.
Mama robiła to, nieważne ile razy mówił jej, że tego nienawidzi.
- Jesteś spokojny, kiedy śpisz - powiedziała mu kiedyś, nakładając na talerz porcję niestrawnych naleśników, które John i tak zjadał, bo wybrzydzanie było jedną z tych rzeczy, które Sara wybiła mu z głowy jeszcze w dzieciństwie.
Więc czasem, kiedy budziło go skrzypienie drzwi, John zaciskał mocniej powieki i uważał, żeby nie przyspieszyć oddechu, pozwalając Sarze siedzieć na brzegu łóżka i patrzeć, jak śpi.
Fandom: Terminator: The Sarah Connor Chornicles
Ilość słów: 130
Spojlery: tylko do Pilota.
Jak zawsze, dziękuję idrilka za przegląd :)
Kompromisy
I could stay awake just to hear you breathing
Watch you smile while you are sleeping
While you’re far away dreaming
Aerosmith - I Don’t Want to Miss a Thing
Pod tym względem nigdy nie doszli do kompromisu.
Sara siadała czasem na brzegu jego łóżka i po prostu patrzyła. John zawsze wiedział, kiedy to robi, miał lekki sen - Sara przez lata uczyła go być czujnym nawet wtedy. Budził się, słysząc lekkie skrzypienie łóżka albo czując, jak materac ugina się pod dodatkowym ciężarem, i siadał gwałtownie, gotowy szukać broni.
Mama robiła to, nieważne ile razy mówił jej, że tego nienawidzi.
- Jesteś spokojny, kiedy śpisz - powiedziała mu kiedyś, nakładając na talerz porcję niestrawnych naleśników, które John i tak zjadał, bo wybrzydzanie było jedną z tych rzeczy, które Sara wybiła mu z głowy jeszcze w dzieciństwie.
Więc czasem, kiedy budziło go skrzypienie drzwi, John zaciskał mocniej powieki i uważał, żeby nie przyspieszyć oddechu, pozwalając Sarze siedzieć na brzegu łóżka i patrzeć, jak śpi.