I suck royal hippogryph. Serio. Warszawskie Mikołajki mnie zabijają, bo nie wiem, nie wiem, co napisać... Mam 500 słów czegoś, co czyta się jak Biblię. Jak, cholera jasna, Biblię. Nie żebym miała coś przeciwko Biblii... Ale mimo wszystko, kto chce dostać prezent, który jest bardziej patetyczny niż BibliaTak mi strasznie głupio. I nie mogę tego
(
Read more... )
Comments 47
Ale bardzo rozumiem twoje cierpienie, bo mój fluff bardzo chce być głębokim deathfikowym angstem
Reply
Howgh.
Reply
A nazwiesz tekst "Ewangelia wg (św.) Kota"? ;)
Reply
Reply
Reply
Reply
Za rok będziemy mądrzejsze.
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Reply
Swoją drogą przez ciebie jawi mi się wizja pisania tekstów do Biblii. Brrr [otrzepuje się}
Reply
Reply
P.S. Twoja czcionka sprawia, że litery mi się zlewają w jedno.
Reply
Leave a comment