Masochistycznie

[kocie_pisanie]

Powiedzcie mi, dlaczego kłócę się z niedouczonymi, zindoktrynowanymi dziewczynkami o politykę, o której rzeczone dziewczynki nie mają bladego pojęcia? Dlaczego to sobie robię? Dlaczego się denerwuję, dlaczego się unoszę, dlaczego mi się wydaje, że mogę im coś wytłumaczyć, kiedy to nieprawda, bo to ten typ, co to sobie wytłumaczyć nie da? Dlaczego?

Comments

[maharet_gosiek]

Bo masz zacięcie pedagogiczne? Bo masz pojęcie, o tym, o czym mówisz i chcesz żeby inni też mimo wszystko mieli?
A tak btw to podziwiam, bo ja bym nie miała nerwów na takie dyskusje :).

[kocie_pisanie]

Jak już tłumaczyłam kaś, to taka choroba - nie umiem odpuszczać dyskusji :| Denerwuję się, psuję sobie krew, ale brnę w to dalej, bo nie umiem inaczej. To niezbyt zdrowe ^^

Wiesz co, dwa lata moich studiów nauczyły mnie na pewno jednego - że na razie, to ja mogę mieć co najwyżej "pojęcie". To jest tak rozległy i trudny temat, że naprawdę trzeba być bardzo oczytanym człowiekiem, żeby nań swobodnie dyskutować. Ja się w tym temacie, wbrew pozorm, czuję dosyć głupia.

Jakkolwiek nie pozwolę, żeby pouczały mnie licealistki - żeby jeszcze jakieś mądre licealistki, to w porządku, ale nie takie, których głównym źródłem informacji jest TVN24.

Ech. Gdybym została nauczycielem, zeszłabym na zawał :)

[maharet_gosiek]

Toć i mówię o pojęciu, bo im więcej człowiek się uczy, tym lepiej widzi, jak mało wie.
A jeśli chodzi o licealistki to tam pod spodem Arian tak ładnie napisała o młotku X).

[akinnore]

Miałam plan się włączyć do tej dyskusji, ale mi się odechciało :/
Natomiast muszę Ci powiedzieć, że jakkolwiek zupełnie się z Tobą nie zgadzam w tym temacie (bo jestem zajadłym wrogiem relatywizmu kulturowego, bardzo zajadłym), to z Tobą mogę dyskutować z przyjemnością, natomiast z Darcy nie. (nie mogę tego napisać na forum, ale ona jest młotkiem, nie ma sensu dyskutować z młotkiem, srsly.)

[kocie_pisanie]

Wiesz, Arianku, ja jestem świadoma, że w temacie mam braki ogromne. (Sądzę, że w dyskusji rozjechałabyś mnie buldożerem, ale merytorycznie dam się rozjechać z przyjemnością.) Ja też mogę zrozumieć, że różni ludzie mają różne poglądy - czasem tak różne, że u nas na zajęciach idzie niemal na noże :) Ale po pierwsze zniesmaczyło mnie przeklejanie ulotek, po drugie w pewnym momencie dziewczę przegięło ze swoim: "... ciągle nie rozróżniasz pewnych pewnych subtelnych i podstawowych kwestii." Zagotowało się we mnie. Wiem, że nic nie wiem, naprawdę, ale niechętnie słyszę to od ludzi, którzy wiedzą jeszcze mniej. I ja się staram na moje skromne możliwości podawać przykłady, które ona olewa, a potem mnie wytyka, że nie mówię konkretnie

[akinnore]

No, to mogę spróbować Cię rozjechać

[panna_marchewka]

A ja mogę? x

[garrett_black]

Wyluzujcie, Kocie. Toż to przecież jak taki mały, różowy komar z pluszu. Niby trochę bzyczy, ale zabijać szkoda takie ucieszne.

[kocie_pisanie]

To ją sobie bierzcie do tematu o religii, zanim jej krzywdę zrobię :) (Jakkolwiek jestem strasznie ciekawa, czy odpisze coś jeszcze na delikatną sugestię, że jest za głupia, żeby o tym rozmawiać *demoniczny śmiech*)

[garrett_black]

Liczę na to. Dyskusja powoli idzie w kierunku, gdy nawet taki euro-laik jak ja będzie w stanie się policzyć z panną D.

[kocie_pisanie]

Że zacytuję jej nieśmiertelne: "Można się było po Was tego spodziewać." :D

[lu_cile]

ja tak mam czasem ale staram sie hamowac
niektorym nie da sie niczego wytlumaczyc, probuje to przyjac do swiadomosci XD

[kocie_pisanie]

Ja się nigdy nie hamuję. Wciskam gaz do dechy i jaaadę walcem dalej X)

[kocie_pisanie]

Najlepsze są teksty o Wałęsie i Janie Pawle II:

"Mieliśmy szczęście bo Bóg dał nam Wałęsę i Jana Pawła II..."

Nie zgadzam się z tezą, że tych dwóch panów wraz z Popiełuszką samodzielnie obaliło komunę, ale cóż. Jak mi powiedziała Darcy: "Historia, historia i jeszcze raz historia się kłania!"

Idę popłakać w kątku.

[can_dle]

O ile jestem w stanie załapać pewien symboliczny udział JP2 jako autorytetu moralnego i swoistego wsparcia duchowego (choć wizja Papieża walczącego z komunizmem jak Gandalf z Balrogiem mnie zabija), a tyle powoływanie się na TW prezydenta... No ja nie mogę.

[kocie_pisanie]

To samo powiedziałam. Co usłyszałam - widziałam. Herezja, bla, bla, bla.

(O Boże, Boże, a czy Ty też masz wątpliwości co do kwestii Bolka i wcale nie jesteś pewna, czy rzeczony prezydent nie miał pewnych powiązań z ówczesną władzą?)