Rytualne rwanie włosów z głowy

Dec 12, 2008 22:55

Dlaczego ludzie mi to robią? Dlaczego? Czy nie dość wycierpiałam? Mało miałam stresów i powodów do zmartwień? Mało?!

Kot wchodzi na pocztę. Kot widzi, że ktoś nie tylko wykopał kilka jego tekstów, ale jeszcze je skomentował. Kot jest próżna bestia, lubi komentarze, zwłaszcza w piątkowe wieczory, wieńczące koniec bardzo trudnego tygodnia. Kot się ( Read more... )

kill 'em all!

Leave a comment

Comments 14

sonnentau December 12 2008, 22:16:24 UTC
*myzia również*

Twój avatar jest cudowny. :)

Reply

kocie_pisanie December 12 2008, 22:29:14 UTC
Dziękuję :*

Ładny, prawda? Ech, kto jeszcze pamięta Małą Stopę? :) A ma gdzieś na kasecie nagrane...

Reply

sonnentau December 12 2008, 22:34:59 UTC
Ja chyba nie pamiętam. ^^ Ale i tak jest uroczy. ;D

Reply


garrett_black December 12 2008, 22:22:23 UTC
Mnie posądzali o pisanie Batman/Joker, więc naprawdę szczerze współczuję...

Reply

kocie_pisanie December 12 2008, 22:29:56 UTC
Ja nie mogę, może jeszcze Batman/Batmobil? Ta mania jest z lekka niebezpieczna.

Reply

akinnore December 13 2008, 09:57:55 UTC
Nie posądzali, tylko napisałeś. Zresztą, to kanoniczny pairing :P

Reply


aevenien December 12 2008, 22:22:26 UTC
*myyyyyyź* Współczuję bardzo. ALe czytelnicy tak mają. Ile razy przy tekscie własnym piszę, że świetne tłumaczenie i na odwrót... *myzia i tula współczująco*

Reply

kocie_pisanie December 12 2008, 22:30:33 UTC
No niby wiem, ale rozsądku by się trochę przydało :/

Reply

aevenien December 12 2008, 22:33:32 UTC
Rozsądek to towar deficytowny niestety, Kryzys jest :P

Reply


kasiowy December 12 2008, 23:32:46 UTC
do usług:) :*
tak sobie pomyślałam, że to Cię może potencjalnie dobić po potencjalnym ciężkim tygodniu, więc moje współczujące serce natychmiast ruszyło z odsieczą!
ale masz rację - samaś sobie winna. wszystko przez te niezwykle perwersyjne poduszki. czy jest ktoś, kogo poduszki nie przyprawiają o kosmate myśli? nie ma. bo przecież w poduszkach drzemie tak niezwykle potężny potencjał seksualny, że skojarzenia są nieuniknione:)

a tak serio, mnie bardziej martwią dwie rzeczy.
jeden: on tam, o ile pamiętam, napisał, że już czyta 'Grzechy'. aż się boję pomyśleć, czego on się tam dopatrzy pomiędzy Harrym a Draconem [zdaje się, że wspominałaś, że obydwaj tam pojawiają;)]...
dwa: on sam miał pomysł.

... ta.

[btw, ja pamiętam Małą Stopę! i też mam na kasetach:) o ile w ogóle taki był tytuł? za Chiny nie mogłam sobie przypomnieć tytułu. zdawało mi się, że było kilka części, i całość serii to było coś w rodzaju "Zanim nastał czas", ale, kaczę, może jednak bajki pomyliłam, może to nie to samo co "Mała Stopa"...?]

Reply

kocie_pisanie December 13 2008, 13:20:39 UTC
on tam, o ile pamiętam, napisał, że już czyta 'Grzechy'.
Czekaj, kaś, bo nie łapię - nic takiego nie napiał(a?)... Byłoby to zresztą trudne, skoro "Grzechy" a) mają dopiero 15 stron, czyli mniej więcej połowę przewidzianę długości (jeżeli kiedykolwiek skończę, to wyjdą dwa razy dłuższe od "Złej krwi", ale i tak wrzucę "na raz", bo nie lubią ciąć czegoś, co ma stanowić całość) i b) spoczywają bezpiecznie na moim dysku twardy, w związku z czym c) nikt ich jeszcze nie czytał. Hm.

Ja tam nie mam nic przeciwko kolejnemu opowiadaniu Next Generation, bo lubię je bardzo. Chociaż pisanie własnego o tyle jest kłopotliwe, że odkąd zaczęłam, nie bardzo mogę czytać inne teksty. Np, Anaphora ma tasiemca "Pokój w czarodziejskim świecie" chyba i próbowałam nawet przeczytać, bo wierzę, że jest fajny, ale nie mogłam się przemóc, bo wszystko było dla mnie źle :) Nie mam takich problemów chyba tylko z "Jimmiem" Elinki ( ... )

Reply

kasiowy December 13 2008, 14:04:44 UTC
zdawało mi się, że on napisał coś takiego w kontekście, że jak już wyjdą Grzechy, to on się za nie zaraz weźmie;) ale być może w takim razie coś mi się pomyliło i nałożyło z jakimś innym komentarzem,hm...?

też nie czytałam tego Anaphory, a "Jimmy'ego" ubóstwiam! strasznie się cieszę, że wrócił na forum:) i w ogóle to jest bardzo fajne, że wzięłyście na warsztat tę samą materię, a tak różne rzeczy wam wyszły:)

[co do kreskówki jeszcze - właśnie tytułu, cholibka, nie pamiętam. ale było kilka części, ze trzy albo cztery, i w pierwszej zginęła mama dinozaur i to było cholernie smutne - ryczałam jak bóbr nie raz na tych bajkach - i on musiał ruszyć w świat, i były przeplatane wątki śmieszne i poważne i tak, kreska/animacja był po prostu genialne!:)]

Reply


maharet_gosiek December 13 2008, 11:14:14 UTC
Ehhh... Niektórzy to mają talent do widzenia rzeczy, których nie ma. Cóż, starsznie kosmate myśli ma mładzież w dzisiejszych czasach...
*głask, głask* Kocie *głask, głask*

Reply

kocie_pisanie December 13 2008, 13:22:07 UTC
A wiesz, słuszna uwaga z tą młodzieżą... To trochę niepokojące, że aż tak im się wszystko kojarzy...

Reply


Leave a comment

Up