Love triangle of bore

[kocie_pisanie]

Nowy materiał z filmu *_____*

Comments

[corvi_penna]

Triangle schmangle - niestety to się strasznie dobrze sprzedaje i ładnie napędza ruch, więc będą tak to męczyć teraz wszędzie, gdzie targetem są w dużej mierze młode kobiety. Fun.

Licze na to, że w filmie będzie tego o wiele mniej niż tutaj.

[kocie_pisanie]

Obawiam się, że film mimo wszystko sprowadzi się do tego wyboru: Ale z kim mam byyyć? :((( (Co byłoby mi łatwiej kupić, gdyby to nie był Piz, naprawdę, jedna z ostatnich scen trzeciego sezony chyba dosyć wyraźnie pokazała, jak bardzo oni się nie rozumieją). Poza wkurzało mnie lekko to gadanie zespołu, no bo kom, oczywiście, że gdybyśmy mogli mieć pełnię władzy nad naszymi dziećmi i ich wyborami, to byśmy chcieli, żeby nasze córki umawiały się z grzecznymi, porządnymi, niesprawiającymi kłopotów (i nie lądującymi co chwila w areszcie) Pizami, niż z takimi Loganami, przez których ciągle płaczą. Yes, we get it, Piz jest młodym, rozsądnym człowiekiem z normalnej rodziny i bez traum psychicznych, okej, geez. Tylko dzięki, Kirsten, że cały związek Veroniki z Loganem sprowadzać do pociągu seksualnego, czy co to tam było.

Żeby to było zrobione tak bardziej humorystycznie, jakby było w stylu tego, co powiedział Jason (bosz, Jason ♥ It's Piz/Logan, right? Because that's what I'm for :D), ale jakoś tak miałam wrażenie, że trochę za bardzo to

[corvi_penna]

Kocie, jakby to nie brzmiało z mojej strony protekcjonalnie: za bardzo się przejmujesz na zapas ;) Ja myślę, że to chwyt marketingowy i na razie nie wiemmy, co tam w środku będzie: coś musieli gadać o tym Piz(...ie? Jesus, druzgocąca odmiana), a wiele nie mogą na jego korzyść powiedzieć poza tym, że jest solidny i miły i trzeba było dotworzyć jakąs teorię. To taka gadka szmatka na ten moment. Poczekamy, zobaczymy.

[kocie_pisanie]

Eee, to Twój ton defaultowy trochę, a w tym akurat przypadku akurat nie powiedziałabym, że to było protekcjonalne *shrug* Problem ze mną polega na tym, że lubię narzekać i przeżywać, ale snu z powiek takie pierdoły mi oczywiście nie spędzają :) Chciałabym, żeby dużo szalonego funu w tym filmie było. Mam nadzieję, że to trochę zmyłka, takie opakowanie, a w środku będzie historia mniej lub bardziej od fanowskich oczekiwań niezależna - niezależnie od zakończenia.

Bo to jest trochę tak, że do Roba Thomasa mam sporo zaufania, ale niestety różnego rodzaju naciski i wymagania strasznie dużo szkód (patrz punkt trzeci) :)

[novin_ha]

Jak już nawet The Good Wife się sprzedaje trójkątem i teams, to nie spodziewałabym się, że z VM będzie inaczej :(

Ale odpowiedzią jest zawsze team Veronica, c'nie ;)

[kocie_pisanie]

Team Dick here, through and through :D Ale wiadomo, może zagrają wszystkim na nosie i Veronica obu absztyfikantów kopnie w zady :> (Jahaaasne).