Fic: Something in Our Skies (ASOIAF) [1/1]

[girlupnorth]

Title: Something in Our Skies
Author: girlupnorth
Rating: R
Pairings: Daenerys/Sansa
Disclaimer: A song of ice and fire belongs to George RR Martin, and I am not making any profit off this story.
Length: 1,584 words
Summary: April is the cruellest month, breeding

Comments

[novin_ha]

1) Hahaha! Wiedziałam!

2) Setting, verse i sytuacja = wiarygodne, ciekawe, urocze.

3) Gender! ♥

4) Femme!

5) O mój bosze, rewelacyjnie dałaś radę z seksem.

6) Daenerys i to, jak ją piszesz = lowe.

7) Odfiltrujesz czy nigdy-nigdy? Myślę, że Ariel by przeczytała.

8) Zakończenie.

9) Mówiłam już, że Cię kocham?!

10) To powtórzę.

♥

[girlupnorth]

1) że piszę to teraz, czy że napiszę w ogóle? :D

2) yay :D

3) uprasza się o rozwinięcie wypowiedzi XD

4) yay!

5) o mój bosze, naprawdę? *hepi*

6) yay! Lubię moją Daenerys. Ale książkowej dalej nie :(

7) Myślę, że tak, jak już wrzucę całe NTFW i wrócę z UK...

8) Och? :D

9) Yay!

10) Nigdy nie zaszkodzi :D

♥

[novin_ha]

Ojej ojej ojej, wróciłam i znowu przeczytałam i znowu muszę powtórzyć, że naprawdę dałaś radę z seksem i z pożądaniem takoż.

I sposób, w jaki Daenerys rozkazuje Sansie. ♥

Och, to jest takie fajne *____*

(Dany/Sansa > Sansa/Jon!)

[girlupnorth]

Dziękuję :)))

Też bardzo lubię ten seks tu - przy ja mam z nim Deep Thoughts na temat tego, że o ile my mamy pewne ilości języka do opisywania seksu, o tyle one a) nie miały ich specjalnie to begin with i do tego b) były uczone ich nie mieć, i stąd te omownie i 'between legs' zamiast 'cunt' or what not. A poza tym jeszcze lubię symetrię z bliznami, no, udała mi się chyba ta scena ;)

Niezmiennie się cieszę, że Ci się podoba :)

(Jon/Sansa też ma swoje plusy XD)

[lodessa]

What I love most about this is the way that Daenerys is weighed down by the queen she's become, trapped by Sansa's teachings as much as herself.

[girlupnorth]

This is double-sided, really, because on one hand, this does weigh Daenerys down, while on the other, it makes her more efficient, she's not as much of a stranger to the court anymore, understands people better. So she loses something, but gains something too.

And she still has her dragons, so she can and will take part in the war, whatever the lords/ the Easterners might think.

[lodessa]

Oh definitely. I just like that there is a cost to being more well rounded.