Fic: No Time For Wolves (A Song of Ice and Fire) [01/08]

Apr 05, 2008 17:05

Title: No Time For Wolves
Author: girlupnorth
Rating: strong PG-13
Pairings: Jon/Sansa; Petyr/Sansa; Jon/Daenerys
Disclaimer: A song of ice and fire belongs to George RR Martin, and I am not making any profit off this story.
Length: 2,555 words (~19,000 total)
Spoilers: Including A Feast for CrowsSummary: In which Sansa returns to the court, and Littlefinger ( Read more... )

fanfiction: a song of ice and fire, asoiaf, fanfiction, no time for wolves, writing

Leave a comment

Comments 6

novin_ha April 5 2008, 20:49:43 UTC
Uwielbiam sposób, w jaki kończysz ten akapit. I feministyczne klimaty gdzieniegdzie, i w ogóle Daenerys. A sytuacja po wojnie jest nader ciekawa - mimo, że wiesz, że ja wolę Sansa/Tyrion.

Podoba mi się, jak piszesz o dworach i polityce, jak bardzo żeńską robisz z tego po części sferę, jakie to ciekawe i w sumie zrozumiałe, gdy to piszesz.

Yay! :D

Reply

girlupnorth April 5 2008, 21:03:09 UTC
Ten ostatni akapit? Też lubię ten moment :)

Przykro mi, że to nie jest Sansa/Tyrion, ale imo Tyrion jednak jest better off bez niej, i ona bez niego.

A Daenerys jest do Sansy jak Edna Pontellier do Mme Ratignolle, zauważyłaś? :D

I jeszcze raz dziękuję za betę :) ♥

Reply


lodessa April 7 2008, 20:39:12 UTC
This is very Sansa and I just love that it is completely the kind of scheme that Petyr would come up with.

Can't wait to read more.

Reply

girlupnorth April 7 2008, 20:44:44 UTC
Thank you! I'm very happy that you enjoy this :)

Reply


miss_magrat April 12 2008, 21:58:10 UTC
Ha. Weszłam w kolejny etap unikania pisania eseju. Ten, w którym w końcu PISZĘ te zaległe komentarze.

No dobra, ten komentarz będzie pewnie ostatnim dzisiaj, ale mam WRAŻENIE, że WYPADAŁOBY to pisanie w końcu zacząc.

Fajnie jest czytac tę częśc mając w pamięci tamto pierwsze, niezbetowane. I te małe fragmenty, które od Ciebie wyżebrałam ;) Kontrast, te sprawy. Edytowanie naprawdę dużo zmieniło, a zmiany dobre były. Tamta wersja była fajna, ale ta tutaj podoba mi się o wiele bardziej, lepiej sprawdza się jako wprowadzenie.

I tajemnica się rozwiązała: napisałam tem komentarz, bo mogłam z czymś porównac i udawac, że umiem. La ;>

Reply

girlupnorth April 12 2008, 22:50:35 UTC
:D

Bardzo ładnie Ci to komentowanie wychodzi, ale na następne poczekam, aż oddasz eseje.

A edytowanie... no cóż, edytowanie i pisanie od nowa z reguły daje bardzo dobre rezultaty, a jeśli nie, to zawsze można wrócić do wersji poprzedniej. Tutaj myślę, że zmiana początku ustawiła odpowiednio akcenty, i dodała logiki całości :)

Reply


Leave a comment

Up