A jest coś nowego? A tak w ogóle, to chciałam powiedzieć, że w całej tej sytuacji jest coś bardzo pozytywnego. Jeszcze kilka lat temu wyciągnięcie czyjejś orientacji jako argumentu byłoby zupełnie normalne dla wszystkich i oburzyłyby się trzy osoby. A teraz jest skandal. Kiedyś nikt by tego nie zidentyfikował jako homofobicznego - no bo przecież nie obraziła Krzysia, nie? A teraz Radziszewska przeprasza, Wyborcza żąda dymisji... Świat się zmienia we właściwą stronę.
Chyba nic nowego, ale jako że wróciłam wczoraj o 22 do domu, to powoli spływało na mnie wszystko (jak zobaczyłam Niesiołowskiego, w Olejnik to myślałam, że mnie coś strzeli).
Świat się zmienia na lepsze, wiem. Jet to pewne pocieszenie.
zdecydowanie załóż! brakuje Cie na FB! a tam jest więcej ciekawych grup i stron... np KPH, fundacja feminoteka, Women in Higher Education Newsletter, Great Women, FURIA. nieregularnik lesbijsko - feministyczny, itd.
Daj spokój, myśmy mieli wczoraj w pracy taki raban, że się nie dało wyjść zapalić, żeby na jakąś kamerę nie trafić. A najlepsza była jakaś wariatka, która przyszła nie bardzo wiadomo po co, niby na spotkanie grupy zadaniowej do festiwalu, ale w końcu na nim nie została, która się usilnie dpotywała, kim jest ten partner Krzyśka, ona przecież nikomu nie powie. A w poniedziałek spotykamy się pod Kancelarią Premiera pod hasłem "Radziszewska musi odejść" - przyjedź!!
Właśnie chciałam się Ciebie zapytać, jak to wygląda "od środka". Niestety w Warszawie będę dopiero w czwartek. A nie stać mnie na dwa wyjazdy do Warszawy :(
Tzn. pracuje na umowę o dzieło, koordynuję projekt, a wczoraj się miałam zapisać na wolontariat do Festwialu Równe Prawa do Miłości, ale się chyba nei zapiszę, bo jakieś istnieją dziwne konflikty towarzyskie, w których wolę nie brać udziału. Ja wczoraj przyszłam o 15, Krzyśka nie było, więc nie wiem, jak on to osobiście odebrał, ale wszyscy chodzą podkurwieni trochę, a określenie "tajemnica poliszynela" weszło w nasz słownik:).
Comments 17
A tak w ogóle, to chciałam powiedzieć, że w całej tej sytuacji jest coś bardzo pozytywnego. Jeszcze kilka lat temu wyciągnięcie czyjejś orientacji jako argumentu byłoby zupełnie normalne dla wszystkich i oburzyłyby się trzy osoby. A teraz jest skandal. Kiedyś nikt by tego nie zidentyfikował jako homofobicznego - no bo przecież nie obraziła Krzysia, nie?
A teraz Radziszewska przeprasza, Wyborcza żąda dymisji... Świat się zmienia we właściwą stronę.
Reply
Świat się zmienia na lepsze, wiem. Jet to pewne pocieszenie.
Reply
Reply
Reply
Czekamy na CIebie na FB
Reply
Reply
O tu masz dobry nowy powód, żeby założyć Facebooka:)
Reply
Reply
Reply
Reply
A najlepsza była jakaś wariatka, która przyszła nie bardzo wiadomo po co, niby na spotkanie grupy zadaniowej do festiwalu, ale w końcu na nim nie została, która się usilnie dpotywała, kim jest ten partner Krzyśka, ona przecież nikomu nie powie.
A w poniedziałek spotykamy się pod Kancelarią Premiera pod hasłem "Radziszewska musi odejść" - przyjedź!!
Reply
Ty jesteś już zatrudniona w KPH?
Reply
Ja wczoraj przyszłam o 15, Krzyśka nie było, więc nie wiem, jak on to osobiście odebrał, ale wszyscy chodzą podkurwieni trochę, a określenie "tajemnica poliszynela" weszło w nasz słownik:).
Reply
Leave a comment