Po pierwsze ogromne podziękowania dla wszystkich za to, że mogłam się z Wami bawić w sylwestrową noc i okolice. Jesteście najlepsi! Pod wieloma względami było "najgorzej", bo w naszych mózgach zaszły zmiany nieodwracalne, ale odgłosu, który wydaje zombie długo nie zapomnę
(
Read more... )
Comments 21
Nie zgadzam się z punktem trzecim i dobrze o tym wiesz. Moim zdaniem dużo straciłaś na tym, że nie czytałaś oryginału (łyknij choć rozdział w ebooku!!), bo takich książek chyba nie da przetłumaczyć się tak, jak powinno. Eggers tak nagina formę pod siebie, że wzrusza mnie to po wielokroć. Czy traci przez to na treści? Zapewne. Ale wybaczam mu wszystko za tę formę właśnie. Dla mnie jedna z lepszych książek, które czytałam w tym roku. I bronić będę tego zdania do śmierci.
Widmopis! Wiedziałam, że coś mi polecałaś, zaraz dodam na Goodreads (le hipster in me).
Ten Siken, on nas wszystkich zniszczy wkrótce.
Reply
Niestety, za dużo mam innych rzeczy do przeczytania, by wracać do Eggersa. Aczkolwiek mogłabym spróbować z jakąś inną jego książką.
Widmopis jest super, będę polować na inne książki Mitchella.
Reply
Ja planuję parę jego innych dziełek, ale już się boję polecać (po przeczytaniu, się wie), bo znów nie trafię i znów dupa!
W ogóle widzę, że Mitchella bardzo wysoko oceniają na Goodreads, co jest niezwykle zachęcające. Ale dopóki nie skończę Wolfe'a i Żulczyka, nie zabieram się za inne książki, żeby się nie rozdrobnić totalnie.
Reply
Zamierzam jakąś Hertę Muller na pewno przeczytać. Cieszę się, że podobały Ci się Runaway i The Gathering. Ja mam na dysku inną powieść Enright, ale jakoś nie mogę się przekonać...
Też w tym roku czytałam dwie Ali Smith :) Podobały mi się bardziej, niż te jej opowiadania, które kiedyś czytałam (zbiór Free Love), tak na 3,5 gwiazdki ;)
Mnie się Gut Symmetries dużo bardziej podobało, moja ulubiona Winterson chyba :(
Moim postanowieniem jest więcej współczesnych kanadyjskich powieści :> ale nie wiem, jak mi to wyjdzie ;)
Reply
Z The Runaway było trochę dziwnie, bo utknęłam na pierwszym opowiadaniu, które z początku w ogóle mi się nie podobało i dopiero potem, zmotywowana koniecznością zwrotu książki, przepchnęłam się dalej i odkryłam, że pierwsze wrażenie było mylące. Munro jest diablenie dobra.
Być może Gut Symmetries podobałoby mi się bardziej, gdybym czytała je wcześniej. Teraz mam jakiś przesyt stylem Winterson; niewykluczone, że to minie.
Z kanadyjską jest u mnie słabo. Chcę jednak przeczytać nowego Ondaatje (recenzje ma średnie, ale zobaczymy) i rzuciłabym okiem na Urquhart, bo dawno temu czytałam tylko Away, ale pamiętam, że mi się podobało. A Ty dawaj znać, jak natkniesz się na coś olśniewającego, hm?
Reply
ETA: sprawdziłam, to Tricks mi się nie podobało.
Mam teraz w kolejce jakąś słynną nowofundlandzką powieść, ale nie wiem, czy mnie oszołomi. Ondaatje jakoś mam strasznie obrzydzonego ekranizacją Angielskiego pacjenta bo była taka... miałka i irytująca.
Postaram się pisać o książkach w tym roku w miarę regularnie, ale jak wyjdzie to zobaczymy ;>
Reply
2. Mi się "Hańba" niezbyt podobała i nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Czułam się raczej wręcz znużona przewidywalnością akcji, niż poruszona tymi zdarzeniami. Ale to nie pierwszy autor, z którym tak się rozmijamy ;)
3. Nie umiem też zrozumieć, co wszyscy widzą w Sikenie :( Jest niezły, ale jak dla mnie absolutnie nie zasługuje na aż takie emocjonowanie się.
4. Za to 5 innych książek nam się pokrywa: oceniłyśmy je identycznie :)
5. Bardzo, bardzo chcę wreszcie przeczytać "Zbójecką narzeczoną", ale nie wiem, jak ją zdobyć. Mocno ciekawi mnie też Munro. Czy ona występuje po polsku i jest łatwa do zdobycia?
6. Ja nie polecam Herty każdemu, bo to nie jest literatura dla każdego. Ale akurat jeśli o Ciebie chodzi, byłam chyba na 101% pewna, że zaskoczy.
7. Osobiście wolałabym, byś na bieżąco pisała o książkach, wtedy mogłabym za Tobą nadążyć i czytać w miarę równolegle. No i częste notki o książkach = zawsze <3 Ale taki post raz na rok też jest <333 ( ... )
Reply
(Wydali już trzy zbiory opowiadań: Uciekinierkę, Zbyt wiele szczęścia, Kocha, lubi, szanuje.)
Ja już czytałam wszystko Munro i teraz czekam na nowy zbiór, który ma wyjść po angielsku podobno jesienią... I póki co dzielnie nie czytam opowiadań pojedynczych, które mam z New Yorkera, tylko czekam na zbiór :>
Reply
Cudownie! \o/
Reply
Reply
Od dawna chciałam przeczytać W komnatach Wolf Hall HILARY MANTELL, zdobywczynią Bookera sprzed kilku lat. To powieść historyczna o czasach Henryka VIII, widok z perspektywy Thomasa Cromwella. Pełna szczegółów, nakreślona małym piórkiem, ciężka księga o dworskich kuluarach i ówczesnej polityce.
A czytałaś to po polsku czy po angielsku? Bo czytałam w kilku miejscach, że tłumaczenie jest arcykoszmarne i dlatego zrezygnowałam z tej książki...
Reply
Reply
Widmopis wygląda bardzo zachęcająco, poszukam.
Nie podchodzi mi Stasiuk, Jadąc do Babadag odłożyłam po paru stronach. Nie wiem, może po prostu potrzebuję więcej czasu, żeby sobie spokojnie pomału czytać, ale na razie jestem trochę rozczarowana (książką albo sobą, jeszcze nie zdecydowałam ;))
Powodzenia z postanowieniami! :)
Reply
I myślę, że [i]Patrz pod: miłość[/i] można przeczytać szybciej niż w miesiąc, jeśli się do tego porządnie przyłożyć. Ty chyba czytasz dosyć szybko, nie?
Reply
Leave a comment