Oto ostatnie pięć z zamówionych drabbli. Trochę musieliście poczekać, ale ten semestr mi naprawdę ostro dokopał, a po całym dniu na uczelni to jednak Wena tak średnio dycha.
Dobra, miałam się nie usprawiedliwiać.
Mam nadzieję, że się spodoba :) Wplotło mi się oczywiście kilka nawiązań i takich tam.
Dla
mlekopijca (
Dar )
Comments 31
(wiesza transparent: Kochamy fandomy niekonwencjonalne)
Dzięki, dzięki, dzięki.
Poza tym, to nigdy chyba nie pojmę tego, dlaczego tak bardzo lubię Gilthanasa. Nie ma w nim absolutnie niczego, co mnie ciągnie do bohaterów (jak taki Raist na przykład), jest masa tego, co mnie w postaciach niemiłosiernie wkurza. I taki gilthanasowaty ci wyszedł. Wziąć i dać między te szpiczaste uszy. Awwwrrrrrr.
Wybacz, że cię wrobiłam w to zamówienie.
Między nami, Wiktor widzący wynurzającego się U-boota mnie wziął i zabił na miejscu.
Reply
A ten U-boot to chyba też był magiczny ;p
Też lubię niekonwencjonalne fandomy. I tu apel do wszystkich: kakby ktoś następnym razem życzył sobie ff z Kryminalnych, Zorro albo Dylana Doga to ja chętnie XD
Reply
Zresztą, mój angielski jest tak kulawy, że bym nie zrozumiała.
Moje chęci przeczytania opadły.
W "Smokach" (czytałam w księgarni) gdzieś pod koniec jest we fragmencie z Silvarą a potem znów cisza. I w "Bratnich duszach" jest go sporo.
Ale tak naprawdę z książek z poza Kronik i trzech tomów o bliźniakach podobało mi się tylko "Kagonesti" i "Ostrze burzy" - to ostatnie bardzo.
Reply
Czytałam gdzieś streszczenie tej książki i nawet ono brzmiało dziwnie XP W skrócie to Gilthanas szukał Silvary i w końcu ją znalazł, przeprosił za to, jakim był burakiem, a potem to chyba żyli długo i szczęśliwie?
Tylko dlaczego w jednej z późniejszych DLowych ksiażek pisali o "nieszczęsnym bracie Laurany"?
No cóż, nie w każdym pokoleniu książę Qualinostu hajta się ze smoczycą (co z tego, że srebrną) XP
Ciągle mam nadzieję, że ktoś sobie o nich przypomni i napisze coś w którejś z kolejnych trylogii...
Kagonesti chyba czytałam, ale coś mi się kojarzy, że tłumaczenie było kiepskie... Rewelacyjne jest "Drugie Pokolenie" i dwie książki o Smokowcach. Mhm... widziałam chbya jakieś nowe DLowe książki w księgarni...
Chyba wiem co sobie w najbliższym czasie poczytam, jak się tylko od egzaminów uwolnię ;)
Reply
- Że co? - zdziwił się Snape.
Ja ma dzisiaj dziwny humor i śmieszy mnie wszystko i naprawdę nie wiem, czy to było aż tak zabawne - ale pokwiczałam się maksymalnie XD
W kranie jest.
W kranie jeeeeest! *rotfl*
No i finał. Piękne! Bardzo mi się podoba! Dziękuję! :))
Reply
Reply
Borze, to pierwszy ff do DragonLance, jaki czytałam XD Jak siedziałam w tej serii to nie miałam dostępu do netu i nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak fandom, nie mówiąc już o fanfiction...
[zaczęłam wspominać]
Reply
A fandom do tego y... praktycznie nie istnieje :D
Reply
Nie ma fandomu to? A to nawet nie wiedziałam, nigdy nie szukałam ;)
Sentyment pozostał, ale minęło już tyle lat...
Reply
Reply
Poza tym jestem trupem. Zeszłam po wielokroć na zakwik i nie będe tu wymieniać wszystkich momentów, bo bym musiała zacytować prawie wszystkie drabble, poza tym z pierwszym (nie znam po prostu).
Reply
Reply
Reply
A Olgierda zawsze bardzo lubiłam. I głownie przez to nie lubiłam Czereśniaka (w przeciwieństwie do jego tatusia, zwłaszcza w scenie z ogórkami).
[Nuci: Powrócimyyyy wierni...
Reply
Leave a comment