Интересно, сможет ли кто-то, не владеющий польским языком, но владеющий украинским и/или белорусским диалектом русского, понять, не заглядывая в статью «
Как же лучше по-польски - перчить или не перчить?..» на прекрасном сайте «
Солнечный ветер», стихотворение
Яна Виктора Александровича Лесьмяна ===
«Nie pieprz, Pietrze, pieprzem wieprza,
Wtedy szynka będzie lepsza.»
«Właśnie po to wieprza pieprzę,
Żeby mięso było lepsze.»
«Ależ będzie gorsze, Pietrze,
Kiedy w wieprza pieprz się wetrze!»
Tak się sprzecza Piotr z Piotrową,
Wreszcie posłał po teściową.
Ta aż w boki się podeprze:
«Wieprza pieprzysz, Pietrze, pieprzem?
Przecież wie to każdy kiep, że
Wieprze są bez pieprzu lepsze!»
Piotr pomyślał: «Też nielepsza!»
No, i dalej pieprzy wieprza.
Poszli wreszcie do starosty,
Który znalazł sposób prosty:
«Wieprza pieprz po prawej stronie,
A tę lewą oddaj żonie.»
Mądry sąd wydała władza,
Lecz Piotrowi nie dogadza.
«Klepać biedę chcesz, to klepże,
A ja chcę sprzedawać wieprze.»
Błaga żona: «Bądź już lepszy,
Nie pieprz wieprza!» A on pieprzy.
To Piotrową tak zgniewało,
Że wylała zupę całą,
Piotr zaś poszedł wprost do Wieprza
I utopił w Wieprzu wieprza.
===
Лично мне не то что понять без подсказок удалось меньше трети текста - прочесть вслух смог далеко не с первой попытки.
В дополнение - стихотворение того же автора «
Жук»:
===
W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie
I Szczebrzeszyn z tego słynie.
Wół go pyta: «Panie chrząszczu,
Po co pan tak brzęczy w gąszczu?»
«Jak to - po co? To jest praca,
Każda praca się opłaca.»
«A cóż za to pan dostaje?»
«Też pytanie! Wszystkie gaje,
Wszystkie trzciny po wsze czasy,
Łąki, pola oraz lasy,
Nawet rzeczki, nawet zdroje,
Wszystko to jest właśnie moje!»
Wół pomyślał: «Znakomicie,
Też rozpocznę takie życie.»
Wrócił do dom i wesoło
Zaczął brzęczeć pod stodołą
Po wolemu, tęgim basem.
A tu Maciek szedł tymczasem.
Jak nie wrzaśnie: «Cóż to znaczy?
Czemu to się wół prożniaczy?!»
«Jak to? Czyż ja nic nie robię?
Przecież właśnie brzęczę sobie!»
«Ja ci tu pobrzęczę, wole,
Dosyć tego! Jazda w pole!»
I dał taką mu robotę,
Że się wół oblewał potem.
Po robocie pobiegł w gąszcze.
«Już ja to na chrząszczu pomszczę!»
Lecz nie zastał chrząszcza w trzcinie,
Bo chrząszcz właśnie brzęczał w Pszczynie.
===
Википедия уверяет: стихотворение - одно из самых труднопроизносимых в польской литературе.