Kolejna część cyklu genderowego, który rozrasta się w tempie
zadziwiającym. Ale żadna dotychczasowa notka tematu nie wyczerpała, a w
międzyczasie pojawiły się jakieś nowe przemyslenia czy bodźce do przemyśleń.
Generalnie czekałam z tą notką na genderowe wynurznia obiecane mi przez
(
Read more... )
Comments 3
Reply
Reply
Swoją drogą, chyba mogę powiedzieć, że ja nie grzeszę w ten sposób w swojej twórczościXD No, poza jednym przypadkiem.
Mad.
PS. Silne postacie kobiece w książkach: Małgosia z Załatwiaczki, wiedźmy Pratchetta, Leesha z Malowanego Człowieka (już dorosła, po powrocie do wioski dręczonej zarazą, bo wcześniej to nie), Haru i Marshia z Dwóch kart Agnieszki Hałas. W sumie tyle na poczekaniu mi do głowy przychodzi;p
Reply
Leave a comment