Czyli o dzisiejszym wypadzie do karkowa.
Tak spontanicznie mnie naszło odwiedzić Tsu-chan, bardzo dawno się nie widziałyśmy więc na prawdę się na to cieszyłam :D
Oczywiście ja to ja, czyli w krk byłam godzinę wcześniej niż powinnam (ale to z przypadku). Nie mniej w przerwie przechadzałam się po galerii i w księgarni kupiłam sobie książkę
(
Read more... )
Comments 2
Fajnie, że się dobrze bawiłaś, wpadnij kiedys do Kielc też, chociaż do krakowa to masz bliżej ;p
Reply
No myślę, że skoro udało mi się dotrzeć do krk dla Tsu to i Kielce stały się obowiązkowe :D
Reply
Leave a comment