Wiersz noworoczny

Jun 15, 2013 12:44


Leon Pasternak

Wiersz noworoczny

Zedrzyj kalendarz, z pasją rwij go ze ściany
i nowy triumfalnie w mury domu wbij,
podeptaj koszmar, niechaj już zdeptany
nie ożyje nigdy! Rokiem nowym żyj!

Tysiąc dziewięćset trzydziesty dziewiąty,
rok lochów bereskich, ludzi krwawa kaźń,
nie ma kresu pogardy, nie ma końca klątw twych
które by na rok ten nie powinny spaść.

Sterczą hańbą ku niebu czarne zgliszcza murów,
trupy w lejach i pusty strzelecki rów,
i pełne limuzyny alkselbanckich sznurów
...kto cię widział wówczas... o roku ów

a jednak podejmij kalendarz zdeptany,
część kart jego będziesz sławił w pieśniach
gdy padła granica, pękły więzień bramy,
w ten dzień wyzwolenia, siedemnasty września.

Patrz - wolna ziemia jednej szóstej świata
dymi kominami, szumi falą zbóż,
idziesz w srebrną radość, idziesz w dom do brata,
co ci dłoń podaje, szczerą dłoń - nie nóż.

I choć w innych krajach światło błyska mroczne,
szczęście nas ogarnia, oddycha nam pierś
i piszę radością ten wiersz noworoczny
w nowym roku pierwszy, weselny wiersz.

Lwów, Czerwony Sztandar, 1 stycznia 1940

polski

Previous post Next post
Up