robak biblioteczny XDcyjaneczkaApril 26 2010, 14:39:50 UTC
dzień książki to ja mam co dzień :p nie muszę obchodzić bom regularnie praktykująca :p więcej przewin nie pamiętam xD ( a, że z pamięcią miewam różnie to insza sprawa xp )
aktualnie brnę przez dolinę rozpaczy, tfu znaczy „Punkt Zapalny” ale stwierdzić muszę, że styl Patricii Cornwell jednak do mnie nie przemawia... chyba się w końcu poddam xp ( po paru tomach xp więc taka szybka kapitulacja to znowuż nie była xp ) człowiek sobie myśli: feministyczne, medyczne thrillero-kryminały z yuri wątkiem - brzmi fajnie? no fajnie :p ale... właśnie 'ale' ! no coś nie gra xp i nawet nie chodzi o flaki-z-olejem-macho-nudne postaci męskie co się tam plączą i czas antenowy zajmują, czy o przerysowane sprawy jak z „Archiwum-X”... chyba ta pseudo-filmowa narracja najbardziej mi zgrzyta... tyle.
poza tym ostatnio strasznie zaciekawiła mnie wypatrzona w nowościach wydawniczych debiutancka powieść Laury Whitcomb „Światła Pochylenie” ( boski tytuł, genialne tłumaczenie ) o tej 'Shalott-Ofeliowej' okładce przecudnej urody:
jednak... po pierwszych recenzjach moje zainteresowanie spadło gdzieś tak w okolice zera absolutnego... kurczęta i inne drobie, będzie trzeba teraz uważać na te wydawnictwa stosujące politykę "Zmierzchu" :/ im ładniejsza okładka tym jabłko bardziej robaczywe...
co tam jeszcze, jak na razie trwam i wytrwale czekam ( choć doczekać się nie mogę :p ) na „Wrota 3” Mileny Wójtowicz xD ( ma być trylogia, niech będzie trylogia! xD ale za sagę też bym się wcale nie obraziła :p )
aktualnie brnę przez dolinę rozpaczy, tfu znaczy „Punkt Zapalny” ale stwierdzić muszę, że styl Patricii Cornwell jednak do mnie nie przemawia... chyba się w końcu poddam xp ( po paru tomach xp więc taka szybka kapitulacja to znowuż nie była xp )
człowiek sobie myśli: feministyczne, medyczne thrillero-kryminały z yuri wątkiem - brzmi fajnie? no fajnie :p ale... właśnie 'ale' ! no coś nie gra xp i nawet nie chodzi o flaki-z-olejem-macho-nudne postaci męskie co się tam plączą i czas antenowy zajmują, czy o przerysowane sprawy jak z „Archiwum-X”... chyba ta pseudo-filmowa narracja najbardziej mi zgrzyta... tyle.
poza tym ostatnio strasznie zaciekawiła mnie wypatrzona w nowościach wydawniczych debiutancka powieść Laury Whitcomb „Światła Pochylenie” ( boski tytuł, genialne tłumaczenie ) o tej 'Shalott-Ofeliowej' okładce przecudnej urody:
http://gfx.dlastudenta.pl/photos/kultura/literatura2010/ksiazki/swiatla_pochylenie.jpg
jednak... po pierwszych recenzjach moje zainteresowanie spadło gdzieś tak w okolice zera absolutnego... kurczęta i inne drobie, będzie trzeba teraz uważać na te wydawnictwa stosujące politykę "Zmierzchu" :/ im ładniejsza okładka tym jabłko bardziej robaczywe...
co tam jeszcze, jak na razie trwam i wytrwale czekam ( choć doczekać się nie mogę :p ) na „Wrota 3” Mileny Wójtowicz xD ( ma być trylogia, niech będzie trylogia! xD ale za sagę też bym się wcale nie obraziła :p )
Reply
Leave a comment