1. No. Wreszcie udało mi się ukraść z dużego pokoju przedłużacz i teraz moja mega gryfońska [czerwone bombki, złote kokardki] chojka nie tylko stoi, ale i świeci. Na czerwono. A jam Ślizgonka...
2. Boruuu, w sobotę przyjeżdża Zgroza i zostaje aż do niedzieli. Kim Zgroza jest - moją przeuroczą, różową, 9-letnią kuzynką, ze wszystkimi cechami właściwymi temu wiekowi i kilkoma nadprogramowymi nawet. Obawiam się, że moje małe czarne serce nie wytrzyma.
3. Lovam mój nowy avatarek <3
4. Aaale za mną chodzi sushi... I przeglądając rachunki, odkryłam co to było to czarne coś pochodzenia roślinnego w onigiri i bento - wodorosty konbu tudzież kombu. [w sumie zero zdziwienia]
5. Mam tyle do zrobienia. Dwa świąteczne tygodnie będą stanowczo za krótkie...
6. Między innymi to, że mam iść do fryzjera. Bo jak to tutaj napiszę, to prawdopodobnie się do tego zbiorę.
7. Znacie ten kawał, spotyka się japonofilka i bollyfanka...?
16:54:32 Ja
Ej, co ci wszyscy Azjaci w sobie mają, Ty weź mi wytłumacz? xD
16:55:07 Martyna
no nie mam pojęcia!! mają w sobie to coś, czego tym wypłukancom z zachodu brakuje :P
8. Aczkolwiek Toshimasowa klata wywołuje reakcję nawet w bollyfance.
16:35:28 Martyna
"...I nie wódź nas na pokuszenie!!!!"
9. Byłoby kul i najs, gdyby tak wszystko dało się pisać w punktach, bez zdań wprowadzających.
10. Iii. Angielski rozszerzony - 64%. I to mnie podbudowało. Że nawet po trzech latach mogę próbować. Bajdełej, liczba ludzi, którzy wiedzą o moich językowych obsesjach i że sama japoński męczę rośnie w przerażająco szybkim tempie. I to nie ja tę liczbę zwiększam, o nie. Tym razem wymowne spojrzenie idzie w stronę
kaatis