Pogoda dobija mnie ostatnimi czasy. Jest tak ponuro... chyba to dobrze, że niedługo zacznie się rok akademicki, bo takie egzystowanie zaczyna robić się nudne. Do tego stopnia, że oglądam właśnie kiepską haremówkę. Dobrze, że pode mną jest jeszcze trochę mułu.
(
Coś ciekawego dla odmiany )