akirerukurai.
strasznie się w nauce opuściłam, już mam dwie dwóje z polskiego. to jest takie wkurzające, bo ja nawet nie wiedziałam czego mam się dokładnie uczyć (i dlatego w ogóle się nie uczyłam xD). Przynajmniej dostałam tę piątkę z pracy domowej, którą pisałam na wolnej godzinie w szkole^^ Pewnie pani od polskiego spodobał się morał zawarty w ostatnim akapicie, bo na nic innego jakoś nie miałam głowy w tym okropnym harmiderze na świetlicy^^.
Ale pal sześć szkołę, fandom ważniejszy haha xD
Google translator to na prawdę poczciwy wynalazek.
mimo, że trzeba się sporo natrudzić, żeby wyłapać z tych przetłumaczonych zdań jakikolwiek sens, to jednak ja portugalskiego nie potrafię niestety i słowa w tym języku nie wypowiem, a przeczytać cokolwiek, to już w ogóle.
wczoraj na community kanjani8 przyuważyłam tłumaczenie wywiadu z Ryo z Susumeru Pia, no i dosyć mnie to zainteresowało, bo dziewuszka, która to tłumaczyła, napisała, że to "lektura obowiązkowa" dla eighters.
Jeszcze bardziej mnie to zainteresowało, gdy napisała przed wywiadem zdanie o tym, że nie jest to tekst dla tych, którzy bardziej lubią Ryo w NewS, czy coś takiego.
I Ryo powiedział tam właśnie takie jedno wspaniałe zdanie (tłumaczenie własne^^):
" Wiem, że agencja będzie na mnie wściekła za mówienie tego, ale myślę, że jeśli nie należałbym do Kanjani8 nie miałbym powodów do pracy w JE. Tak właśnie myślę!"
Wiem, że Ryo wypowiadał się tutaj jako członek Kanjani8, ale dla mnie on mówił szczerze. Bo Kandzie, to taka jedna wielka rodzina, widać, że są przyjaciółmi, a w News też niby się wszyscy lubią, ale im brakuje takiej swobody między sobą. Ryo, gdy jest z Newsami to jak dla mnie taki znudzony jest, a z Kanjani to zupełnie coś innego. Wśród nich to zawsze panuje taka przyjazna atmosfera, chyba właśnie dlatego wolę ich milion razy bardziej, niż jakikolwiek inny zespół w JE.
I to na prawdę fajne poznać niektóre myśli Ryo, zwłaszcza takie miłe. Kanjani to na prawdę wspaniały zespół i bardzo się cieszę, że ich poznałam.
_____________________
zmieniam tytuł działu. teraz nie będzie się on nazywał "fspaniała ja", tylko "głupia ja", bo ja jestem głupia. żeby dostać dwóję z fonetyki to trzeba być prawdziwym tłukiem.
ale i tak nie chce mi się uczyć.
jezu, nic tylko nauka i nauka, mogłoby się wydarzyć coś ciekawego.
ale niestety muszę się uczyć, żeby osiągnąć to co sobie wymarzyłam.
i sporo oszczędzam, ale i tak dzisiaj 4 zł (!) kary za przetrzymanie książek z biblioteki musiałam zapłacić niestety xD
i ogólnie to nie wiem czy lepiej iść do kina czy do teatru, bo niby miałam oszczędzać, dlatego nie mogę iść tu i tu. a że teraz takie fajne filmy lecą w kinie, bardzo bym chciała iść na "2012", wcześniej myślałam o "księżycu w nowiu", ale nie lubię tej aktorki co gra bellę(nigdy nie mogę zapamiętać jej nazwiska^^) i uważam, że ten film będzie strasznie drętwy.
to ja już nie wiem.
ciaoo <3