Bla Bla Bla... daję znak życia :D

Sep 29, 2010 10:35

Musi istnieć coś takiego jak magiczna liczba serwisów społecznościowych po których wspaniała ja zaczynam nie ogarniać wszystkiego. U mnie ta liczba musi wynosić jakieś... 0,3...  
No dobra, żeby dać znak całemu światu, że żyję i nie trzeba jeszcze kupować wieńców ani układać żałobnych rapsodów, piszę sobię tę oto bredniową notkę, która, żeby mieć jakiś motyw przewodni, w dalszej części będzie mieć taga :D
Co by tu opisać o sobie... Nieubłaganie zbliża się październik a wraz z nim studia... Narzekać nie zamierzam... Poświęciłam jakąś część swojego cennego czasu, żeby dostać sie na UEK. Jeśli raz podjęłam decyzję, udało mi się osiągnąć zamierzony cel, to narzekając robiłabym z samej siebie idiotkę... Idę w bój dzielnie przyjąć na klatę konsekwencje swojej decyzji! 
Z głębokich podskórnych przemyśleń, które ostatnio przemknęły przez mrowisko mojego umysłu podzielę się z wami moim ostatnim wspaniałym wnioskiem...

Ech! Zastanawialiście się kiedyś czy łatwo jest być zdolnym? Każdy o tym marzy, oczywiście, wszyscy o sobie zazwyczaj mówią "och! gdybym umiał to, tamto, siamto, byłoby pięknie i tęczowo..." Wszyscy zakładamy że aby np. nauczyć sie jednakowo, każdy potrzebuje identycznego nakładu wysiłku... Niby tak nie myślimy bo to głupie, ale jak ktoś ma lepsze od nas oceny to automatycznie zakładamy że "Aaach... bo on/ona na pewno siedział/a dniami i nocami i zakuwał/a jak mrówka w dzikim szale".  Odnosząc to do mnie: ponieważ dostaję dobre oceny (a je dostaję) wszyscy zakładają że ja nie robię nic po nocach tylko zakuwam, zakuwam, zakuwam... A ja nie zakuwam! Jestem leniem! I failem xD Na serio... Ludzie w kółko narzucają mi jakiś nerd'owski wizerunek! Pierwszy raz uderzyło mnie to jak bodajrze w 4 klasie podstawówki wychowawczyni do mnie na lekcji, żebym podzieliła się z klasą swoimi "sekretnymi" technikami uczenia się. Ja jej odpowiadam, że ja się przecież nie uczę... nie uwierzyła mi ==''' 
Pewnie większość ludzi tego nie zauważa ale tak naprawdę z niejaką dumą można o sobie mówić "ach jestem takim leniem... nic się nie uczyłam"... takie dzielne wyznanie! Jak potwierdzenie "jestem jak wy, spoko ziomy!" 
Dochodzi do takiej absurdalnej sytuacji, że wstyd mi się przyznać jak mi idzie na studiach! 
... Tak w zasadzie to teraz wygląda jakbym była tak "zajefajną" osobą, że moja "zajefajność" wylewa się ze mnie uszami... :P I tu dochodzę do mojego olśniewającego odkrycia! Otóż po co chodzę na mangowe aka. spotkania z jaszczurkami? Bo to jedyne środowisko w którym mogę być "sobą", Nie muszę walczyć z narzucanym mi wizerunkiem. Mogę spokojnie i bez obaw failować o "Yamato Yusuke" albo o "Geraldinie z Revii". Wniosek stąd taki: Nie jestem nerdem! Nie jestem jakimś super-herołem! Nawet jeśli potrzebuję mniej czasu, żeby coś ogarnąć to dalej jestem człowiekiem...

Jeśli mi nie wierzycie, to powiedzcie dlaczego jeszcze nie udało mi się zawładnąć nad światem... HM?

Dobra! To teraz tag XD

MUSIC LETTER MEME

1) If you'd like to play along, reply to this post with "zukkoke otokomichi" and I'll assign you a letter.
2) You then list 10 songs that start with that letter (feel free to explain why you chose the songs).
3) Then, as I'm doing here, you'll post the list to your journal with the instructions.

Tagnięta przez arasza otrzymałam literkę M.
1.Memorial Address  Ayumi Hamasaki; Jedna z przyjemniejszych ballad tej wokalistki. Najbardziej lubię ę wersję koncertową którą zalinkowałam... choć niezamierzenie, jest bardziej... emocjonalna.
2..MW ~Dear Mr & Mrs Picaresque Flumpool; tak naprawdę  to pierwszy utwór tej kapeli który poznałam... i jak tu ich nie kochać? XD
3.Misetekure Kanjani 8... no czyż ten kawałek nie jest wspaniały? XD 
4.Mikansei Kokyoukyouku - One OK Rock - youtube nie wesprze nas tym razem linkiem xD 
5.Meisai Shiina Ringo - uwielbiam jej zblazowane kawałki :D zobaczcie sobie PV sasasasa >D  
6..Morricone Yoshida Brothers... taaak... i wszyscy się boją ich posłuchać bo to ja ich poleciłam lol XD dwóch facetów grających na shamisenach... straszne :P
7.Mysterious Chocolate OST Hana Yori Dango - przechodzimy do moich kochanych soundtracków :D czyż ten utwór nie jest schizująco wspaniały? XD 
8..My heart belongs to Daddy Eddy Duchin - Bioshock 2 OST - bo bioshock coś ma w sobie tak dekadencko-dystopijnego i klimatycznego że do mnie przemawia XD
9.Make your own kind of music The Mamas and Papas - skoro już jesteśmy przy ciekawym wplataniu starych utworów do OSTów :D 
10.Mirotic DBSK - hm... nie przepadam za DBSK, ale ten utwór może świetnie działać za przykład nielicznych utwórów k-pop które lubię :D ech... właśnie musze się zebrać za crackowanie :P

blah blah, tag

Previous post Next post
Up