Aug 08, 2013 22:06
ludzie z którymi się zadaję mają dziwną tendencję do wystawiania mnie, umawiają się mimo że nie są pewni czy mają czas, nagle coś im wyskakuje, zapominają, nie mogą, nie dają rady. czasem też tak mam, ale naprawdę rzadko i kiedy naprawdę nie mogę. i wierzę, że ci ludzie też tak mają, ale to nie zmienia faktu, że przydarza mi się to zaskakująco często. ale może po prostu zadaję się z niewłaściwymi ludźmi. albo mam skrzywiony obraz tego, jak wyglądają normalne relacje międzyludzkie. idę za tym drugim.
koniec końców, kłopot zazwyczaj leży w nas, a nie w otaczającym nas świecie.
nika wynurzenia,
wynurzenia