fikaton 12, prompt 5
Nie wyrabiam na zakrętach, srsly :D
Autor: weasleyowa
Tytuł: Decyzja
Fandom: Pamiętniki Wampirów
Ilość słów: 311
I będziemy mieć blizny na pamiątkę
- Jeśli kiedyś to się skończy - szepce Elena, sunąc ustami po jego ramieniu - obiecuję ci, obiecuję, że wtedy… Wtedy zdecyduję.
Niewypowiedziane bo teraz się boję, zastyga w powietrzu, szczypie pocałunki, sypie sól na niewidoczne blizny Eleny.
I więzi, które zachowamy- Caroline! Caroline!
Elena łapie się za włosy i oddycha ciężko, podczas gdy blondynka w pośpiechu zbiera swoje rzeczy i pakuje je do małej walizki. Ma spuchnięte wargi i zakrwawiony policzek, choć przecież rany już się dawno zagoiły - powinny, myśli Eleny, przypominając sobie każdy kawałek drewna wbity w ciało przyjaciółki.
- Nie chcę tu zostać, Eleno - mówi Caroline szybko i w wampirzym tempie biegnie do łazienki po szczoteczkę do zębów.
Elena zagryza wargi, a w myślach wielkie nożyce przecinają wstęgę z imieniem CAROLINE.
Jest tyle wojen, w których braliśmy udział
Elena nie lubi wspominać śmierci Klausa - smrodu wampirzych ciał, które się palą, ciała Matta i Tylera - jeden z rozerwanym gardłem, a drugi z zakrwawioną klatką piersiową. Nie pamięta Bonnie, bo (rzuca klątwy na prawo i lewo, przestaje celować, nie zauważa, że trafia w Alarica) była zajęta czymś innym.
A jednocześnie, uświadamia sobie pewnego dnia, to była jedyna wojna, którą wygraliśmy.
Zatopię nas, byśmy pływali
- Jestem… gotowa - mruczy Elena pod nosem, a potem uświadamia sobie, że źle, źle to powiedziała, nie tak, to przecież mają być ostatnie słowa w jej życiu. - Jestem gotowa! Gotowa! Jestem gotowa, gotowa, gotowa! GOTOWA! - krzyczy, nie przestaje nawet w momencie, kiedy ma wrażenie, że zaraz zedrze gardło.
Podejmuje decyzję i skacze do jeziora, bo fair byłoby umrzeć tam, gdzie powinna zginąć razem z rodzicami.
Dla tego tańca poruszajmy się razem
Nie ma tutaj innych kroków niż stawianie
Jednej stopy przed drugą- Miałaś wybrać - przypomina jej, gdy sunąc ustami po jej nagim ramieniu.
Elena przymyka oczy i czuje jego dłoń po wewnętrznej stronie uda, na łydce, na piersi, na szyi i dopiero po chwili uświadamia sobie, że Damon nie ma tylu rąk.
Podnosi powieki i zauważa Stefana, w milczeniu przyglądającego się Damonowi.
Dla tych dni, kiedy miłość darzysz nienawiścią,Kiedy Damon kiwa głową, Elena uświadamia sobie, że to nigdy nie była jej decyzja.
Autor: weasleyowa
Tytuł: Decyzja
Fandom: Pamiętniki Wampirów
Ilość słów: 311
I będziemy mieć blizny na pamiątkę
- Jeśli kiedyś to się skończy - szepce Elena, sunąc ustami po jego ramieniu - obiecuję ci, obiecuję, że wtedy… Wtedy zdecyduję.
Niewypowiedziane bo teraz się boję, zastyga w powietrzu, szczypie pocałunki, sypie sól na niewidoczne blizny Eleny.
I więzi, które zachowamy- Caroline! Caroline!
Elena łapie się za włosy i oddycha ciężko, podczas gdy blondynka w pośpiechu zbiera swoje rzeczy i pakuje je do małej walizki. Ma spuchnięte wargi i zakrwawiony policzek, choć przecież rany już się dawno zagoiły - powinny, myśli Eleny, przypominając sobie każdy kawałek drewna wbity w ciało przyjaciółki.
- Nie chcę tu zostać, Eleno - mówi Caroline szybko i w wampirzym tempie biegnie do łazienki po szczoteczkę do zębów.
Elena zagryza wargi, a w myślach wielkie nożyce przecinają wstęgę z imieniem CAROLINE.
Jest tyle wojen, w których braliśmy udział
Elena nie lubi wspominać śmierci Klausa - smrodu wampirzych ciał, które się palą, ciała Matta i Tylera - jeden z rozerwanym gardłem, a drugi z zakrwawioną klatką piersiową. Nie pamięta Bonnie, bo (rzuca klątwy na prawo i lewo, przestaje celować, nie zauważa, że trafia w Alarica) była zajęta czymś innym.
A jednocześnie, uświadamia sobie pewnego dnia, to była jedyna wojna, którą wygraliśmy.
Zatopię nas, byśmy pływali
- Jestem… gotowa - mruczy Elena pod nosem, a potem uświadamia sobie, że źle, źle to powiedziała, nie tak, to przecież mają być ostatnie słowa w jej życiu. - Jestem gotowa! Gotowa! Jestem gotowa, gotowa, gotowa! GOTOWA! - krzyczy, nie przestaje nawet w momencie, kiedy ma wrażenie, że zaraz zedrze gardło.
Podejmuje decyzję i skacze do jeziora, bo fair byłoby umrzeć tam, gdzie powinna zginąć razem z rodzicami.
Dla tego tańca poruszajmy się razem
Nie ma tutaj innych kroków niż stawianie
Jednej stopy przed drugą- Miałaś wybrać - przypomina jej, gdy sunąc ustami po jej nagim ramieniu.
Elena przymyka oczy i czuje jego dłoń po wewnętrznej stronie uda, na łydce, na piersi, na szyi i dopiero po chwili uświadamia sobie, że Damon nie ma tylu rąk.
Podnosi powieki i zauważa Stefana, w milczeniu przyglądającego się Damonowi.
Dla tych dni, kiedy miłość darzysz nienawiścią,Kiedy Damon kiwa głową, Elena uświadamia sobie, że to nigdy nie była jej decyzja.