fikaton 11x06

Oct 26, 2011 22:51

autorka: akzseinga
tytuł: Obietnice
fandom: The Hunger Games
ilość słów: ok 1300
postaci/pairingi: Katniss, Peeta, Johanna, wspomniani inni
ostrzeżenia: spoilery do całej trylogii!
z dedykacją dla zimnyryb, bo niezmiernie ucieszyła się perspektywą tego fika. I dla soriso, mojej siostry w shipowaniu Johanna/Finnick (chociaż tutaj akurat zbyt wiele ich nie ma, ale i tak ( Read more... )

autor: akzseinga, fikaton 11: dzień szósty, fikaton 11, fandom: the hunger games

Leave a comment

Comments 6

mugma October 26 2011, 21:40:35 UTC
O Borze, jakie piękne <333333333

Kocha ją tak bardzo. Zostanie tu z nią, będzie sadził kwiaty i piekł chleb, a jeśli kiedyś znowu przyśni mu się, że ją zabija, cóż, nic jej nie powie.
<333

Tak, zdaję sobie sprawę, że mój komentarz jest wręcz powalający, ale mam nadzieję, że przekazuje to co myślę na temat tego tekstu :D Jest świetny.

Reply


ororcia October 26 2011, 21:56:35 UTC
Johanna, tak, tak, właśnie tak. Koniec trylogii jest tak skupiony na Katniss (i, troszkę, Peecie w kontekście Katniss), że właśnie brakuje takich przymknięć innych historii. Johanny. Rodziny Finnicka. Podoba mi się ta Johanna, wierzę w nią i ją czuję w każdej z tych scen tak bardzo.

Johanna Mason nigdy nie należała do nacji marzycieli.
o, tak.

Reply


soriso October 26 2011, 22:14:30 UTC
dedykacja ♥

świetnie mi się czytało! w zasadzie płynęłam sobie przez ten tekst, te trzy części są ze sobą bardzo spójne - te tragedie katniss, peety i johanny są inne, ale wywołują jedno uczucie (wielki dół, oni są tacy biedny, wszyscy...). świetne jest to zdanie na początku, o za dużych domach - bo jak kogoś tracisz to zawsze ta konkretna pustka będzie w tobie, ale najbardziej widać ją właśnie w tych za dużych miejscach, wtedy to jest najprawdziwsze, bo *widzisz* że tego kogoś nie ma i tego już nie zanegujesz w żaden sposób. tak mi się zebrało na rozmyślania!

nie wiem kogo z nich mi bardziej żal :( i czegoś takiego brakowało mi pod koniec książki - tego całego aftermath. niby dostaliśmy trochę z punktu widzenia katniss, ale to nie było do końca to, a tobie wyszło zajebiście. plus jeszcze peeta i johanna. JOHANNA ♥ you nailed her (Z jej punktu widzenia to jedyne możliwe rozwiązanie, wstać i żyć!). finnick, why so fucking selfish?

i super zgrane z promptem. wszyscy oni mają te miles to go before they sleep.

Reply


pellamerethiel October 27 2011, 00:38:41 UTC
O Boże, jaki zajebisty fik!!!1 I jak pasujący do prompta! Rewelacyjny jest ten wstęp przed każdą postacią, szczególnie wzruszył mnie początek fragmentu z Peetą, bardzo skojarzył mi się tam z Andersem (bo jak on nigdy nie będzie w takim stopniu kochany przez wybraną przez siebie kobietę w jakim on kocha ją) Ale Katniss, która wciąż śni o Prim i nikogo już tak nie pokocha, Jezu. I te za duże domy. Johanna Ci wyszła chyba najżywiej, choć nie jest to chyba właściwe słowo. Bardzo podoba mi się jak opisałaś jej lęk przed miłością i niechęć do opuszczenia rodzinnego, zalesionego dystryktu. SZACUN. Jutro zacytuje jeszcze kilka fragmentów, które mnie urzekły, bo teraz komentuje z komórki, a cytowanie na niej czegoś to koszmar XD
zajebiście Ci to wyszło, Akzs!

Reply


zimnyryb November 14 2011, 00:42:23 UTC
W końcu przeczytałam (wczoraj). Bardzo lubię konstrukcję tego fika, to, że te części są w zasadzie bardzo podobnie zbudowane. Postaci oddane wiernie, no i Johanna, która dochodzi do zaskakujących wniosków. I lubię w tym Finnicka, którego w zasadzie już nie ma, ale ciągle jest i Johanna chyba nigdy się go nie "pozbędzie" całkowicie.

Reply


Leave a comment

Up