Konieeeec. \o/
Opowiem ci o przetrwaniu
autor:
kubisfandom: Incepcja (szok)
postacie/pairingi: Eames, głównie; sugerowane Artur/Eames
prompt: "explayar (...) 2. przen. rozwodzić się" (przy czym to chyba o inne znaczenie słów "rozwodzić się" chodziło... ;))
spoilery: żadnych
ilość słów: 425
uwagi: dziękuję
lunatics_word za betę!
(
Masz dwanaście lat, kiedy wyjeżdżasz do dziadków na wakacje, a kiedy wracasz, zamiast obojga rodziców, w domu jest tylko mama. )
Comments 7
Tylko, że aż do końca drugiej kropki myślałam, że to fik o Arturze, a tymczasem to fik o Eamesie XD
Bardzo zgrabnie napisane scenki i ta pojawiająca się momentami druga osoba, za którą, jak wiadomo przepadam. ;) Chyba najbardziej podobał mi się ten pierwszy fragment.
Myślisz sobie: Nie byli razem szczęśliwi. Myślisz sobie: Zostawiłeś mnie.
:(
Reply
Cieszę się, że Ci się podobało! :D Dzięki wielkie za komentarz!
Reply
(The comment has been removed)
Reply
(Zostawiłeś mnie, mówisz cicho do zaśnieżonego nagrobka kilka lat później. Dostałeś od dowództwa przepustkę na pogrzeb, ale naumyślnie wsiadłeś do złego pociągu, żeby nie patrzeć jak zasypują trumnę ziemią. Nie jesteś mu winien punktualności.)
Eames z zasadami <333 Eames, który zna się z Mal od dawna :D (Bardzo lubię fiki, w których to Mal jest tą osobą, która ich wszystkich łączy :D)
A i tak najlepszy jest ostatni fragment, taki uśmiechający :)
Reply
Ja też. :) To już mój osobisty kanon, że to przez nią wylądowali razem (choć okoliczności tego "wylądowania" mogą być różne;)).
Dzięki za komentarz, bardzo się cieszę, że Ci się podobało! :D
Reply
Świetny fik, bardzo... kanoniczny, przynajmniej w moim wyobrażeniu. Zgadzam się z przedpiśczynią (przedpiścą?) - Mallorie jako punkt styczny jest całkiem prawdopodobna :)
Pogratulować!
Reply
Reply
Leave a comment